Wpis z mikrobloga

Jadę sobie spokojnie do pracy, miasto jeszcze puste, słonko świeci i ogólnie zapowiada się dobry dzień mimo, że to poniedziałek. Widzę przejście dla pieszych, za mną 2 auta i #rozowypasek tak na oko lvl 25, który dość pewnie zmierza do krawędzi chodnika. Powoli się zatrzymuję aby ją przepuścić, stoję. Ona też stoi. Lekko skinąłem ręką żeby przeszła, ale nie. Ona dalej twardo stoi i macha mi ręką, że mam jechać. No #!$%@? mać. #logikarozowychpaskow w pełni. Ruszyłem kwitując ją spojrzeniem z pogardą i odruchowo spojrzałem w lusterko. Widzę, że gość jadący za mną też się zatrzymuje i powtórka. #!$%@?ł z piskiem opon. xDDD Ludzie, jeśli ktoś zatrzymuje się żeby Was przepuścić na pasach to #!$%@? przejdźcie, bo to #!$%@? i wcale nie jest uprzejmością w stosunku do kierowcy. #polskiedrogi
  • 62
  • Odpowiedz
@vifon007: ale moze ona wcale nie chciala przejsc? Wskazywaloby na to zwlaszcza jej wskazywanie Ci, abys przejechal...
Co prawda w takim wypadku byloby rozsadniej stac nieco dalej, niz przy samej krawedzi - tutaj sprawa jasna.

Ruszyłem kwitując ją spojrzeniem z pogardą


na pewno to zauwazyla i sie bardzo przejela :P
  • Odpowiedz
  • 679
@agaja: Widzę solidarność jajników. xD Nie no na pewno nie chciała przejść. Szła dość szybko chodnikiem, odbiła w stronę przejścia i zatrzymała się przy krawędzi żeby sobie postać. xDDDDDD
  • Odpowiedz
@vifon007: zadna solidarnosc jajnikow..
Tak samo tlumaczylabym zachownaie faceta.

A skoro stala mimo zatrzymania Twojego i kolejnej osoby, to raczej jednak przejsc nie chciala, prawda?
  • Odpowiedz
A skoro stala mimo zatrzymania Twojego i kolejnej osoby, to raczej jednak przejsc nie chciala, prawda?


@agaja: obawiam się że po prostu postanowiła być tak dobra dla biednych kierowców że ich przepuści.
Mnie też szlag trafia jak jakiś przechodzień postanawia być takim dobrodziejem co przepuszcza. Jak już się zatrzymałem to mi jego "uprzejmość" żówno da...
  • Odpowiedz
@vifon007: z jednej strony rozumiem, że jesteś kulturalny i chciałeś ułatwić przejście

z drugiej jednak strony ona czekała na pustą jezdnię jak nikt nie będzie jechał bo to ona ma ustąpić pierwszeństwo samochodowi a nie samochód pieszemu dopóki pieszy nie znajduje się już na przejściu
  • Odpowiedz
@Sniezkaberka: aha... czyli zdajesz sobie sprawę JUŻ, że palnęłaś głupotę więc zamiast przyznać się do błędu zarzucasz mi teraz brak równowagi nerwowej bo już nic innego nie jesteś w stanie mi zarzucić?
  • Odpowiedz
@agaja: Nie chce przejść - nie zatrzymuje się przy przejściu dla pieszych tylko stoi w innym miejscu na chodniku. Dzięki temu nie wprowadzi zamieszania. Tu widać że chciała być "uprzejma" więc tak, kobieta postąpiła nieprawidłowo.
Ileż ja razy przez takie baby się #!$%@?łam bo zamiast przechodzić to gadają ze sobą przy przejściu jakby gdzieś indziej nie mogły.
  • Odpowiedz
@Hannahalla: no to napisalam przeciez dwukrotnie:

Co prawda w takim wypadku byloby rozsadniej stac nieco dalej, niz przy samej krawedzi - tutaj sprawa jasna

jesli faktycznie nie planowala przejsc, to nie powinna stac przy krawedzi, bo to mylace


Natomiast kolega Vifon zarzucil mi jakas solidarnosc jajnikow, ktora nijak tutaj ma sens, bo nie bronilam laski jako kobiety, a zauwazylam, ze moze po prostu nie chciala przejsc, tylko zle staneła..
  • Odpowiedz