Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#gorzkierzale
Dziwna sytuacja z #niebieskipasek.. A w sumie z jego rodziną. Mamy ślub na początku czerwca a dzisiaj się dowiedziałam że jego rodzina namawia go do podpisania intercyzy. W sumie dla mnie to rybka. Dziwi mnie tylko to że ja mam swoje mieszkanie, samochód, naprawdę dobrze płatną pracę, za całe wesele płacę sama bo jego nie stać a nie chciałam aby rodzice fundowali a on właśnie wziął trzydziestoletni kredyt na mieszkanie i w sumie z pensji po opłaceniu wszystkiego zostaje mu lekko ponad tysiąc złotych. Za wszystkie urlopy, wyjazdy, wyjścia płace ja. Za wszystko poza codziennymi pierdołami. Wszystko ze względu na to że każda rata za jego mieszkanie liczy się po ślubie do majątku wspólnego. Serio?! Tylko w sumie nikt nie pomyślał że jak nie zapłaci to długi też.. Krew mnie zalewa()

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene
  • 94
@AnonimoweMirkoWyznania: pogubiłam się w sumie. Przecież jak podpiszecie intercyzę, to możesz sobie tam wpisać, że nie pokrywasz kosztów tego kredytu i to mieszkanie nie jest twoje (rezygnujesz z praw do niego), to chyba zajebiście dla Ciebie, skoro już masz mieszkanie? Ja bym tylko przyklasnęła na taki pomysł.
@Jebwleb: ja zrozumiałam, że on ma osobne mieszkanie, na które wziął kredyt. Nie jest to samo mieszkanie co autorki wpisu?