[fryferykkompot]

@fryferykkompot:

Ciekawy tekst z niemieckiego Die Welt. Ten artykuł jest warty refleksji z kilku powodów:
1. Po pierwsze widać, że w Niemczech ponowny wybór Tuska wcale nie jest jednomyślnie akceptowalny, a do takiego myślenia chciałby nas przekonać media GW, Newsweeka etc.

2. Po drugie dziennikarz zauważa coś, co umyka apologetom ostatnich wydarzeń - wybór Tuska może wzmocnić nastroje antyeuropejskie i burzy solidarnośc europejską wobec kryzysów, które stoją przed UE. Tusk - oceniany przez gazetę jako kiepski przewodniczący - nie był chyba wart strat, jakie poniosła UE forsując jego wybór. Jest to po prostu danie argumentów eurosceptykom.

3. Po trzecie wybór Tuska może spowodować chęć odwetu u polityków nastawionych eurosceptycznie. W tym kontekście przywołuje sie Kaczynskiego. Warto tutaj nadmienić, że ta sama gazeta nie tak dawno temu wzywała niemieckie elity do nawiązania dialogu z Kaczyńskim i PiS, zamiast kwestionowania wyboru dokonanego przez Polaków jesienią 2015.

http://www.wykop.pl/link/3644209/die-welt-wybor-tuska-byl-bledem/

#4konserwy #niemcy #prasa #lewackalogika #ue #polityka

[a.....a]

@fryferykkompot: Ty, chwila, ale przecież to niemiecka gazeta.

[fryferykkompot]

@alphabeta: też miałem z tym problem (ʘ‿ʘ) ale ostatecznie dałem radę!

[a.....a]

@fryferykkompot: Ty czy ja to nic. Jak pisiory i pełowcy sobie z tym dadzą radę?

[fryferykkompot]

Nie chciałbym w tym wątku podejmować tematu sensu zagrywki z Saryuszem-Wolskim. Także zachowanie Węgier i całej Grupy Wyszehradzkiej to osobne zagadnienie, nie ma co teraz go analizować.

Generalnie zarzucamy PiS a Jarkaczowi w szczególności reakcję emocjonalną i popartą wyłącznie uprzedzeniami, ale zachowanie innych państw wobec Szydło było dokładnie takie samo - pokazano, że nie akceptują rządu PiS. A wystarczyło przecież dać wyjść Szydło z twarzą - tzn. zrobić kilkugodzinną debatę, odłożyć głosowanie,

[wykops2]

@fryferykkompot: ale wiesz, żłobek jest na innej ulicy

[fryferykkompot]

@wykops2: Co chcesz mi przez to powiedzieć? Że gadam jakieś farmazony? Czy też że się rozczulam?

[wykops2]

@fryferykkompot: no to ze powinni zrobic udawane gesty zeby komus robiącemu jawne głupie kpiny nie bylo przykro

[fryferykkompot]

@wykops2: ja mam taką definicję negocjacji, że nie chodzi w nich aby pogrążyć drugą stronę tylko aby dać jej wyjść z twarzą, szczególnie gdy jest nazym partnerem, a te negocjacje przegrywa.
Np.: wystarczyło aby Merkel w czasie debaty powiedziała to, co powiedziała przed spotkaniem, że chce Tuska bo UE nie potrzebuje teraz otwierania kolejnego frontu.

[wykops2]

@fryferykkompot: ale druga strona ewidentnie przegiela. Przeciez wiedzieli ze nie przepchna swojego mogli sie wiec wstrzymac ale podpisac. Ale nie. Nie podpiszmy i #!$%@? bedzie nieważne. A to nie bylo spotkanie kolesi przy browarku ale spotkanie szefów rządów 27 krajów.

[fryferykkompot]

@wykops2: Tyle że chodziło o pewną demonstarcję - inna sprawa czy miało to sens. Bo faktycznie brak podpisu nieczego nie zmieniał.
Wstrzymać się nie mogli, bo zastosowana procedura na to nie pozwalała. Ale nie chcę teraz gadać o zachowaniu Polski, tylko o tym, jak zareagowała UE. I moim zdaniem była to zła reakcja - zła głównie dla UE.

[wykops2]

@fryferykkompot: To tak jakby jakas druzyna pilkarska po meczu powiedziala ze nie akceptujemy wyniku bo nie wygralismy meczu. I #!$%@? racja jest nasza. To co maja zrobic przeciwnicy? Udawac i zagrac kolejna nieprzepisowa dogrywke (czy tam co innego co tamci łaskawie zakceptuha) czy powiedziec what the fuck zasady to zasady.

[fryferykkompot]

@wykops2: A czy myślisz, że jeśli na miejscu Polski byłaby np.: Francja albo Niemcy, to reszta krajów zachowałąby się tak samo?