Wpis z mikrobloga

@bst: jak chcesz miec podejscie indywidualne to idziesz do ogarnietego fizjoterapeuty, bez odpowiedniego zaplecza w postaci wiedzy i doswiadczenia trudno diagnozowac i decydowac o tym co jest akurat pomocne a co nie.
Ksiazka jest napisana w miare przystepnym jezykiem dla przecietnego zjadacza i jakies tam wioski mozna z niej wyciagnac, nie slyszalem zeby byla poddana krytyce przez srodowisko, wiec raczej glupot tam nie wypisywal.

No chyba, ze masz lepsza pozycje w