Wpis z mikrobloga

Skończyła mi się umowa na mieszkanie, przyjechała właścicielka i oznajmiła, że podnosi nam opłaty o 150zł, bo ona chce płacić podatki i w ogóle, bo #dobrazmiana. Myślę se ok, 1800zeta za kawalerkę to nie tragedia, szczególnie za nową i na strzeżonym osiedlu, we #wroclaw, w centrum. Powstrzymałem się jednak z podpisaniem umowy mówiąc, że dam znać do 10 , czy przedłużamy. Wczoraj dzwoni siostra ròźowego, że jej przyjaciółka ma do wynajęcia 2 pokojowe mieszkanie, odnowione, również w centrum za 1700zeta ze wszystkimi opłatami. Oddzielnie salon, sypialnia, kuchnia i dodatkowo antresola. Byłem dziś je obejrzeć i od kwietnia przeprowadzka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ludzie przemili, obejdzie się bez kaucji, chcą tylko zaufanych ludzi żeby dbali o mieszkanie. Jutro dzwonię do właścicielki, że znalazłem tańsze mieszkanie, 2 pokojowe i niech jej gul ze złości skacze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#cebuladeals #truestory
  • 49
@thcluboy: i prawidlowo. Tylko po co te emocje? Wlasciciel zlozyl oferte, on ja odrzucil i po sprawie.
Codziennie wiele osob sklada mi oferty cenowe ( handluje samochodami ) i ani mi ani im 'gul' nie skacze, jezeli sie nie dogadamy. Oni nie sa jedynymi klientami ( tu mieszka kilka milionow ludzi ), ja nie jestem jedynym handlarzem w Londynie. Z reguly sciskamy sobie dlon i wzajemnie dziekujemy sobie wzajemnie za poswiecony
@benzdriver:
Może faktycznie to tak opisałem zbyt emocjonalnie - dopisek gul będzie jej skakał wynikał z tego, że jak nam informację o podwyżce czynszu przekazywała, to nie zapomniała dodać informacji - "przecież i tak nic taniej nie znajdziecie, to co chcecie czekać z podpisywaniem".