W każdym #zwiazki ważne jest, by dać drugiej stronie od siebie odpocząć, by każda ze stron miała coś "swojego". Nie jest istotne, a jest nawet zabronione, wartościowanie czy co gorsza wypominanie tej pasji/hobby - to, że #rozowypasek codziennie po pracy przygotowuje się do amatorskiego startu w mistrzostwach karate, a #niebieskipasek przekłada znaczki w klaserze siedząc na kanapie, nie oznacza, że ktoś jest lepszy czy gorszy. Ważne, że ma coś swojego w czym może się realizować i ma o czym opowiedzieć drugiej stronie. Aktywne słuchanie też ważne! ( ͡°͜ʖ͡°)
Jednak równie istotne jest by każdy z partnerów potrafił docenić i zainteresować się hobby drugiego. Nie oznacza to, że ona codziennie powinna ślęczeć z nim godzinami w garażu marząc o tym, żeby jak najszybciej się stamtąd wynieść w p---u, bo nuda i już klan w tvp byłby ciekawszy, ale nic nie stoi na przeszkodzie by raz na jakiś czas przeznaczyła trochę czasu na bycie podawaczem młotka czy innego gwoździa. Jej natomiast będzie miło, jak on pójdzie z nią i stoperem do parku i będzie dopingował i liczył jej czas okrążeń podczas przygotowań do pierwszego startu w półmaratonie.
@ip_woman: zgadzam się, niestety bardzo dużo osób nie ma dziś absolutnie żadnej pasji poza pracą. I jeszcze jedna obserwacja - częściej dla niebieskich jest ważne, żeby różowa miała pasję (przy czym często musi być to pasja w ich rozumieniu). Dla różowych to czy niebieski ma pasję często nie ma znaczenia, ma być po prostu dobrym gościwm.
@paprykarzszczecinski1: No fakt, może szarpanie się z wędką i szalonym szczupakiem o 5:30 w sobotę nie będzie idealną propozycją na spędzenie weekendu, ale wyprawa do sklepu wędkarskiego połączona z krótkim i jasnym opowiedzeniem co to i do czego, powinna różowego zainteresować :)
@mambol: Ludzie często nie mają pasji, bo uważają, że nic ich nie interesuje. A nic ich nie mogło zainteresować bo niczego nie próbowali i zawsze spędzają dzień w ten sam sposób już od małego.
Masz też rację z tym, że to częściej niebiescy narzekają, że różowe tylko paznokcie i seriale, a do nich są kierowane pretensje, że wychodzą na rower czy pobawić się rc. Może spowodowane jest to tym, że
@ip_woman: popieram, prawda. Pisz więcej. NP 2 rady w jednym poście, do tego otrzymujesz tag który już śledzę #protipyrozowej Widać że w końcu kompetentna osoba się wypowiada, pisząc w przyjemny dla oka sposób
@Volt224: dzięki za docenienie :) postaram się czasem coś mniej lub bardziej mądrego wrzucić, może akurat się komuś przyda i coś z tego wybierze dla siebie.
@ip_woman: Fajnie to ujęłaś! Miałam nieraz wewnętrzne heheszki z siebie, kiedy dowiedziałam się, że niebieskiego szczególnie interesuje konkretny temat, i szarżowałam w Imperium Google, żeby następnym razem mieć go o co zagadnąć.
Inną sprawą jest, że facet bez pasji do ok. 40. jest do zniesienia, ale jak zacznie dziadzieć i nie będzie miał zajęcia, to najcierpliwsza łania go nie zniesie.
@ip_woman W zasadzie święta prawda. :) Z tym, że ja faceta bez pasji nie potrafię znieść, bo... No w sumie o czym z takim rozmawiać po jakimś czasie? Plus każdemu właśnie potrzebny jest ten czas osobno na realizowanie się też poza związkiem.
@alfka: o tak, facet bez pasji to problem i dla faceta, a przede wszystkim dla jego kobiety. A tak zawsze dowiemy się czegoś ciekawego o nowej rzeczy czy dyscyplinie, a przy okazji każdy "przewietrzy" głowę i z inną energią wróci do partnera :)
Okaż zainteresowanie pasji partnera
W każdym #zwiazki ważne jest, by dać drugiej stronie od siebie odpocząć, by każda ze stron miała coś "swojego". Nie jest istotne, a jest nawet zabronione, wartościowanie czy co gorsza wypominanie tej pasji/hobby - to, że #rozowypasek codziennie po pracy przygotowuje się do amatorskiego startu w mistrzostwach karate, a #niebieskipasek przekłada znaczki w klaserze siedząc na kanapie, nie oznacza, że ktoś jest lepszy czy gorszy. Ważne, że ma coś swojego w czym może się realizować i ma o czym opowiedzieć drugiej stronie. Aktywne słuchanie też ważne! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jednak równie istotne jest by każdy z partnerów potrafił docenić i zainteresować się hobby drugiego. Nie oznacza to, że ona codziennie powinna ślęczeć z nim godzinami w garażu marząc o tym, żeby jak najszybciej się stamtąd wynieść w p---u, bo nuda i już klan w tvp byłby ciekawszy, ale nic nie stoi na przeszkodzie by raz na jakiś czas przeznaczyła trochę czasu na bycie podawaczem młotka czy innego gwoździa. Jej natomiast będzie miło, jak on pójdzie z nią i stoperem do parku i będzie dopingował i liczył jej czas okrążeń podczas przygotowań do pierwszego startu w półmaratonie.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
No już to widzę jak zabieram loszke na spinning na szczupaka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przede wszystkim to trzeba te różowo mieć ( ͡º ͜ʖ͡º)
Masz też rację z tym, że to częściej niebiescy narzekają, że różowe tylko paznokcie i seriale, a do nich są kierowane pretensje, że wychodzą na rower czy pobawić się rc. Może spowodowane jest to tym, że
Inną sprawą jest, że facet bez pasji do ok. 40. jest do zniesienia, ale jak zacznie dziadzieć i nie będzie miał zajęcia, to najcierpliwsza łania go nie zniesie.
Z tym, że ja faceta bez pasji nie potrafię znieść, bo... No w sumie o czym z takim rozmawiać po jakimś czasie?
Plus każdemu właśnie potrzebny jest ten czas osobno na realizowanie się też poza związkiem.