Wpis z mikrobloga

@Cepion: próżny twoj trud, wypoczkom kościółek juz zepsuł termin gender więc sa niedyspobowani z miejsca jeżeli chodzi o rozroznianie gender od sex. Dodaj do tego uposledzenie naukowe, przejawiajace sie tym ze o transseksualizmie wiedza tyle, ze widzieli drag queen na zdjeciu i masz efekt.
Równie dobrze możesz próbować z aborygenami o starcie falcona rozmawiać.
Za dużo informacji im brakuje
@Naxster: Jeśli nie my to kto? Wierzę w pozytywizm, wierzę w pracę u podstaw mimo iż pewnie nie dożyję rezultatów. Jest to również trudna sztuka - trzeba się postawić w miejscu drugiej osoby, zrozumieć jej stanowisko i na tej podstawie budować argumenty, możliwie z wykorzystaniem metody sokratycznej. Samo plucie faktami (w teorii wystarczające) w rzeczywistości nie wystarcza. Też się irytuję gdy ktoś po raz n-ty wyciąga jedno zdanie lub słowo z
Też się irytuję gdy ktoś po raz n-ty wyciąga jedno zdanie lub słowo z kontekstu, powtarza kłamstwa, imputuje mi intencje, ale nie pozwalam by mnie to zniechęciło.


@Cepion: szanuje, ja nie umiem
@KawaJimmiego:

Już były eksperymenty, ...


Dawaj link. Jeśli jest to poważne badanie, to z pewnością wpłynie na moje zdanie.

Nie ma 100% kotów ani psów.


Nieuprawnione porównanie. Moje twierdzenie nadal jest prawdziwe jeśli odniesiemy je do raz psów z istniejącym dymorfizmem płciowym. Nie zmienia to faktu że zarówno u psów, kotów i ludzi płci biologiczne są dwie.
Już były eksperymenty, że dziewczynkom kazano się bawić w wojsko, a chłopakom lalkami i dziewczynki zaczęły urządzać wojskowy pokaz mody, a chłopcy walki lalek...


@KawaJimmiego: jak zaorac samego siebie.
Tworzysz prosta implikacje kobieta - pokojowa bawi sie w dom i rodzine.
Teraz, ja znam dziewczyne co wolala bawic sie w wojne.
Wedlug twojej wlasnej argumentacji przekawia cechy NATURALNIE meskie.
Elo benc

Neva masquerade zachowuja sie jak psy, przybywajac na wezwanie np.
@Cepion: Kontekst kulturowy jest zmienny jak cholera i wystarczy popatrzyć na przemijające mody, trendy czy choćby epoki kulturowe albo wędrówki ludów, wojny i rewolucje- również rewolucje technologiczne i ekonomiczne. Skoro płeć biologiczna jest niezmienna, to czy nie sądzisz, że niezależnie od kontekstu kulturowego i tak będzie "ciągnęło wilka do lasu", a natury nie oszukasz na dłuższą metę? A skoro tak, to po co sobie łeb zawracać takimi pierdołami?
@Cepion: Dlaczego uzurpujesz sobie prawo do definiowania pojęć? To, jak rozumiemy dane słowo, jest jedynie pochodną tego, jak to słowo jest rozumiane przez ludzi, którzy się komunikują. To są naprawdę podstawy antropologii i ignorowanie tego faktu świadczy o wysokim poziomie zindoktrynowania. Jeżeli sobie wymyślę jakieś słowo, któremu nadam znaczenie, to z tego nie wynika, że to znaczenie mają znać też inni; dopóki ludzie, z którymi się komunikuję, nie będą pojmować tego
@teodorj: Słuchacz z europy przez słowo kobieta będzie rozumiał inny zbiór cech, zachowań a nawet wyglądu od jego odpowiednika z dżungli amazońskiej, z indii czy z zuluskiej wioski. Dla tego ważne jest wyróżnienie płci społecznej od płci biologicznej, by właśnie uniknąć zarzutów o uzurpowania sobie prawa do definiowania pojęć. Nie jest to moja wina, że język polski nie posiada jeszcze na to własnego, osobnego słowa. Staram się nie używać samego słowa
Poprawność polityczna chciałaby opisać wszystkich przez pryzmat jednostek. Ot wybieranie szczególnych przypadków różnych patologii, wynaturzeń, genetycznych błędów itd. opisywać jako rodzaj ogólny.
@Cepion: @Naxster: i inni genderofile: http://www.wykop.pl/link/1923480/eksperyment-moneya-chlopiec-wychowywany-jako-dziewczynka-popelnil-samobojstwo/
"o, ale to tylko jeden taki przypadek, to nic nie udowadnia" - no raczej nie chciałbym widzieć wielokrotnie takiej krzywdy. Poza tym, przecież opieracie się na pojedynczych przypadkach...
Słuchacz z europy przez słowo kobieta będzie rozumiał inny zbiór cech, zachowań a nawet wyglądu od jego odpowiednika z dżungli amazońskiej, z indii czy z zuluskiej wioski.


@Cepion: Ale zrozum, że to nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli 20 milionów Polaków będzie mówić na ludzi, którzy mają penisa, mężczyzna, a drugie 20 milionów Polaków będzie mówić na ludzi, którzy mają pochwę, mężczyzna, to idiotyzmem jest mówienie przez którąkolwiek z tych grup, że
@KawaJimmiego: Uważam, że mimo iż płeć społeczna jest zmienna w czasie (gdyby były ku temu ewolucyjne przesłanki, to płeć biologiczna również byłaby zmienna w czasie - nie jest to coś wpisanego w prawa wszechświata, to po prostu działa wystarczająco dobrze jak na aktualne warunki) ważne jest jej badanie, bo dzięki temu możemy lepiej zrozumieć czym jest człowiek, no i dzięki temu możemy odkryć że większość tego co potocznie rozumiemy pod pojęciem
@macgajster: W tych przypadkach ogólnych chodzi o kwantyfikatory: jeśli ktoś postuluje że teoria jest prawdziwa dla każdego przypadku, to jeden przypadek nie pasujący do teorii ją łamie, ale przyznam że przykład o którym piszesz był taki sobie.
@Cepion: > Płci biologiczne mamy tylko 2. Kulturowo natomiast płci jest więcej, ot chociażby https://pl.wikipedia.org/wiki/Hid%C5%BAra . Płeć biologiczna i płeć kulturowa to nie jest to samo, mimo iż mają te samą nazwę - płeć. Bardzo łatwo wobec tego wpaść w pułapkę ekwiwokacji i kłócić się o pomarańczach, gdy ktoś opowiada o jabłkach.
No nie bardzo. http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_1yGcDibUZ0n8yLUNxyMB9St2OVhfDlBf.jpg
@teodorj: Czy mógłbyś się odwołać do konkretnego mojego zdania w którym mówię że "tamci mówią źle", lub w którym "uzurpuję sobie prawo do definiowania pojęć"?

Czy tego chcesz czy nie, jeśli ktoś mówi: ale jesteś męski, to nie ma na myśli "ale ty masz penisa". Ma na myśli w jakim stopniu ta osoba spełnia jego kulturowe wyznaczniki męskości. To że temat płci społecznej nie przeniknął jeszcze do masowej świadomości to inna
Czy mógłbyś się odwołać do konkretnego mojego zdania w którym mówię że "tamci mówią źle", lub w którym "uzurpuję sobie prawo do definiowania pojęć"?


@Cepion: Fragment z pierwszego lepszego zdania: "Nie ma 100% kobiet ani facetów" - narzucasz innym swoje definicje i twierdzisz, że one są "prawdziwe". Dla większości ludzi to zdanie nie ma sensu, bo inaczej rozumieją te pojęcia.

Czy tego chcesz czy nie, jeśli ktoś mówi: ale jesteś męski,