Aktywne Wpisy
denwood +48
Mirko przestroga, pilnujcie co wciskacie w telefonie. Przez przypadek na kilka chwil wyłączyłem tryb samolotowy na wycieczce poza UE. Apki w tle musiały se coś zaciągnąć. Dobrze, że mechanizmy #play wykryły taki skok w rachunku i przyblokowali konto. Bo aż mi sie przypomniał rachunek 1960 zł z #orange , z czasów gdy minimalna krajowa była na 1100 zł, a telefony miały ekrany 4096 kolorów … thx #p4
Z drugiej strony to nawet
Z drugiej strony to nawet
nemo007 +158
Jako że mój kot uwielbia siedzieć wysoko i skakał po meblach szukając miejsca i dodatkowo nie wiedziałem gdzie postawić świeżo zrobiony drapak postanowiłem zrobić dla niego koci kącik i wyszło tak :-) dodam że z początku plan był żeby to zamalować na biało ale w takim surowym stanie roboczym wygląda to zdecydowanie dobrze więc zostawiam jak jest i jak widać kotu chyba też zatrybiło. koszt sądzę nieduży bo 100zł za deskę, wkręty,
Siemanko
Pisze tutaj, bo mam ogromny problem podłoża psychicznego, fizycznego i wszystkiego co materialne. Konkretnie to problem od masturbacji i alkoholu w którym wnikłem aż za bardzo. Zaczełem kraść po domu rzeczy, sprzedawać w lombardzie zeby wydać tylko na alkohol.
Mam 24 lata i mieszkam z rodzicami. To są bardzo życzliwi ludzie dla mnie i z wielkim sercem, ale słysze jak mama płacze po nocach jak sie dowiaduje co ja robie. Próbowałem z tym walczyć jak moge, ale niestety masturbacja i alkohol wdały mi się za bardzo do mózgu.
Skończyłem gimnazjum a raczej 1 klase liceum choć wykształcenie i tak gimnazjalne. W robocie byłem tylko raz w życiu. W praktikerze i popracowałem tam 5 dni bez umowy i nawet hajsu nie zobaczyłem. Nigdy nie miałem żadnych przyjaciół ani dziewczyn, bo zawsze byłem dziwakiem który gadał tylko o gierkach, bo o niczym innym nie miał pojęcia.
Całe życie samemu. Ojciec w robocie, matka to samo, a ja przychodziłem na chate i grałem w te gierki. Odkąd skończyłem 18 lat nie ma dnia żebym czegoś nie wypił. Po prostu uzależnienie. Myśle nad skończeniem ze sobą, bo dla mnie już nie ma ratunku. Po co mam sie marnować na tej ziemii i chlać całymi dniami i sprawiać ból moim starym.
Przez alkohol nie wychodze już 2 tygodnie z domu i pije wódke albo whisky. Mam w zapasie. Ostatnio nawet wpadłem w bójke z sąsiadem, bo nakrzyczał coś o tym że wyglądam jak trup i że siedze na garnuszku mamusi. Nie wytrzymałem i walnelem go i matka mnie odciągneła. Sąsiad na szczescie nikogo nie wezwał żadnych służb porządkowych choć i tak miałem to w dupie.
Nie wiem co robić czuje się jak totalny #przegryw #alkoholizm #whisky #tfwnogf
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: standardowa odpowiedź na wypoku -> wyjdź do ludzi
- pogadać szczerze z rodzicami, opowiedzieć jakie masz problemy bez zatajania niczego; będzie dużo łez i stresu ale wyboru i
Obejrzyj, pomyśl, działaj.
Komentarz usunięty przez autora
@Przegrywstulejarz Zajebista porada, dzięki temu bedzie miał jeszcze wiecej hajsu na alko...
@AnonimoweMirkoWyznania skoro i tak Ci nie zalezy na zyciu to co Ci szkodzi sprobowac sobie pomoc i isc do psychologa/odwyk/psychiatry.
Zaakceptował: sokytsinolop
Komentarz usunięty przez autora