Wpis z mikrobloga

@meres: Jak można Gościa Niedzielnego przytaczać jako argument xD

Czy możesz przytoczyć jakieś badania naukowe (najlepiej z wielu różnych źródeł) lub publikacje, które na takie badana się powołują i udowadniają, że tabletki Ella One są szkodliwe?
@meres: Randomowy ginekolog nie jest ekspertem w dziedzinie szkodliwości antykoncepcji. To, że ktoś ma tytuł naukowy nie oznacza, że to co mówi jest prawdą. To częsty błąd logiczny.

Powtarzam pytanie o badania naukowe, chętnie się zapoznam.
@mistellaire: wręcz przeciwnie. brak kompleksów z mieszkania w centrum Europy. Nie mamy się czego wstydzić i jest tu całkiem fajnie, a dzięki otwartym granicom nie muszę jęczeć, że szaro, mogę jechać do Włoch, nie jęczę że góry niskie, bo mogę jechać w Alpy, nie jęczę, że nie mogę kupić prochu bez rejestracji, mogę jechać do Czech. Zamiast skupiać się na problemach, lepiej szukać rozwiązań.
Zamiast skupiać się na problemach, lepiej szukać rozwiązań.


@eloar: Rozwiązaniem jest dostępność tabletek typu EllaOne we wszystkich aptekach bez recepty.

Nie mamy się czego wstydzić i jest tu całkiem fajnie


Jest się czego wstydzić. Na przykład gdy minister mówi, że nawet zgwałconej kobiecie by takiej tabletki nie przepisał.

Fajnie też nie jest - wykopki powyżej stawiają względy demograficzne nad prywatnymi wyborami i życiem innych.

Świetną zabawą musi być dla pary 18-latków
Jest się czego wstydzić. Na przykład gdy minister mówi, że nawet zgwałconej kobiecie by takiej tabletki nie przepisał.


@mistellaire: a to czemu ja mam się wstydzić? niech on się wstydzi, dorosły jest. A jak nie jest, to niech się wstydzą jego rodzice.

Dla mnie jakość życia 18latków się nie liczy. Czemu miałaby się liczyć? Mam to gdzieś, niech robią co chcą. Nie interesuje mnie czy ta tabletka będzie dostępna z receptą