#anonimowemirkowyznania Wiem, że ludzie nie lubią jak innym się powodzi i spotkam się pewnie z bólem dupy i agresją po dodaniu tego wpisu dlatego postanowiłem to zrobić anonimowo.
Piszę, ponieważ zaskakuje mnie jak wielki ludzie mają problem z pieniędzmi. Sporą część życia pożytkują tylko po to aby je zarobić albo edukują się (nie tylko) po to, żeby mieć ich więcej, żyć na dobrym poziomie.
Ja od gówniaka lubiłem grać w gry. Nie byłem jakoś nałogowym #!$%@?, ale w parę MMORPG grałem. Najpierw w darmowe a później w płatne. Z czasem zauważyłem, że ludzie kupujący wszelakie pakiety premium czy po prostu złoto w grzę szybko zdobywają przewagę i sobie przekalkulowałem czy np. 100k złota na którę będę #!$%@?ł 2 tygodnie jest warte $10. Widocznie sporo osób dochodzi do wniosku, że tak.
Z ciekawości wszedłem na internet i porównałem sobie ceny walut w najpopularniejszych wtedy grach. Zauważyłem, że znacząco różnią się te z amerykańskich serwisów a np. z chińskich czy indyjskich (które wyglądały jak scam).
Postanowiłem, że zaryzykuję i po prostu kupię trochę złota do WoWa z tych mniej sprawdzonych stron, ale za to w niższych cenach.
Ku mojemu zdziwieniu wszystko poszło spoko więc logiczne jest, że pomyślałem aby po prostu skupować złoto (a potem jakieś gównoklejnoty, przedmioty czy nawet całe konta) tam gdzie jest tanio i sprzedawać tam gdzie jest drogo.
W tamtym okresie stosunkowo mało osób się tym zajmowało a ja spędzałem praktycznie całe dnie od rana do wieczora na ogarnianie gdzie jest największa marża i jak mogę zarobić. Na początku nie było z tego jakichś kokosów, ale dla 16 czy 17-latka te $5-$10 zysku za dzień pracy to były spory hajs. Z czasem zamieniło się to w znacznie większe sumy, zacząłem zarabiać więcej niż moi rodzice razem wzięci.
W moim rekordowym miesiącu byłem ok 23000zł na + (ciężko dokładnie policzyć, bo bardzo dużo obracałem pieniędzmi i miałem je w 4 czy 5 różnych walutach aby unikać opłat z PayPala itp.). Średnio w takim najlepszym okresie to było ok 12-15k zł.
Miałem też trochę problemy gdy te pieniądze próbowałem sobie wypłacić na konto, bo sumy były na tyle duże, że z czasem się zainteresowała tym skarbówka. W momencie gdy przyszło mi pismo postanowiłem powiedzieć wszystko rodzicom a po wstępnym szoku i myśleniu, że robię coś nielegalnego (dobra może 100% zgodne z prawem to nie jest...) razem wykminiliśmy jak się za to zabrać i dbali o to, żebym tych pieniędzy nie #!$%@?ł na głupoty za co jestem im wdzięczny.
Środki w miarę mądrze zainwestowałem więc zarobione pieniądze pracują same na siebie a ja tylko hobbystycznie teraz się tym zajmuję. Jest dużo trudniej niż wcześniej przez sporą ilość hackerów, lepsze zabezpieczenia twórców gier i to, że coraz mniej ludzi gra w te MMORPGi gdzie jest przyzwoita marża.
Znajomi, którzy z czasem zauważyli (dopiero, bo #!$%@?ąc od rana do wieczora wiele ich nie miałem), że posiadam w wieku 22 lat mieszkania własnościowe i sklep internetowy złapali trochę ból dupy. W sumie to się chwalę, bo wpadłem na spoko pomysł i mogę teraz żyć bez trosk. Szkoda mi trochę ludzi, którzy muszą poświęcać w Polsce tak dużo czasu, żeby zarobić jakieś ochłapy i cieszę się, ze prawdopodobnie nigdy tego nie doświadczę.
Poza biznesem o którym wspomniałem pojawiają się cały czas nowe sposoby zarobku, Amerykanie i Australijczycy zarabiają takie pieniądze, że dla nich wydanie kilkunastu dolarów na jakieś wirtualne gówno to nie problem. Jak ktoś jest ogarnięty to z tych wszystkich skrzynek, kluczy i innych gówien może spokojnie wyrobić te 3k netto mniejszym nakładem czasu i wysiłku niż w zwykłej pracy.
Żyjemy w XXI wieku, przepływ kapitału jest tak swobodny, że wystarczy naprawdę albo skopiować pomysł kogoś mądrzejszego i zrobić mu konkurencje (tylko ludzie z biednych krajów będą się wbijać w biznes gdzie na start masz $10 dziennie jak ci się poszczęści) albo wpaść na coś swojego co też jakieś trudne nie jest. Nawet to już nie muszą być te głupie gry.
Dodam też, że po zdobyciu kapitału i zachowaniu zimnej głowy mnoży się go znacznie łatwiej niż gromadzi na początku. Ciułanie po kilku dolarów to jest katorga, ale mając łatwo zarobione pieniądze i głowę na karku człowiek jest skłonny podjąć ryzyko i je inwestować a jak się nie uda (przez co przechodziłem) to łatwiej pogodzić się z utratą hajsu zarobione "za klikanie komputer" przez 2-3 tygodnie niż #!$%@? przez pół roku w gównopracy.
To nie jest żaden poradnik więc nie dam wam gotowych rozwiązań na tacy. Piszę to po to, żeby ktoś z głową na karku po przeczytaniu sam pomyślał i spróbował podążyć moją scieżką.
Wpis dodaje anonimowo, bo już w rl przekonałem się jaką zawiścią ludzie w Polsce darzą osoby, którym się udało w życiu.
PS Postaram się odpowiedzieć na pytania pod spodem i mogę dać generalne wskazówki, ale gotowych pomysłów nie podam jak wyżej wspomniałem.
PS2 Na wykopie macie nawet opis odnośnikaprzykład Oskarka, który sprzedaje fifacoinsy i chyba nie narzeka ( ͡°͜ʖ͡°) Dziwi mnie, że tak mało osób wybiera jednakową metodę zarobku.
@OzaweNakashi: Wszędzie da się zarobić ( ͡º͜ʖ͡º) Znam typa, który grał w Minecraft na serwerze i stworzył własną walutę na serwerze i zanim admini się połapali, że sprzedawał po tańszych cenach niż oni zarobił z 800zł ( ͡º͜ʖ͡º)
@AnonimoweMirkoWyznania: Pozdro mireczku i z fartem, musisz wiedzieć, że takich ludzi jest więcej. Poza tym, buldupią i zazdroszczą ci, którym wydaje się, że wszystko się im należy. Otaczaj się ludźmi, którzy inaczej postrzegają świat :)
@OzaweNakashi: Co masz na myśli najłatwiej zarobić? Jak przy najniższym poziomie zaangażowania najwięcej wyciągnąć? Tak jak OP pisał, musisz sporo posiedzieć, żeby zauważać te zależności, a gotowych recept raczej nikt nie da. @jonik: Imo
Zawartość opakowania ciastek fitking delicious. Hurr durrr przecież gramaturę masz na opakowaniu, to nie jest żadne oszustwo! Moim zdaniem jednak jest to słabe. #dieta #ciastka #jedzenie #fitkingdelicious #oszukujo
Wiem, że ludzie nie lubią jak innym się powodzi i spotkam się pewnie z bólem dupy i agresją po dodaniu tego wpisu dlatego postanowiłem to zrobić anonimowo.
Piszę, ponieważ zaskakuje mnie jak wielki ludzie mają problem z pieniędzmi. Sporą część życia pożytkują tylko po to aby je zarobić albo edukują się (nie tylko) po to, żeby mieć ich więcej, żyć na dobrym poziomie.
Ja od gówniaka lubiłem grać w gry. Nie byłem jakoś nałogowym #!$%@?, ale w parę MMORPG grałem. Najpierw w darmowe a później w płatne. Z czasem zauważyłem, że ludzie kupujący wszelakie pakiety premium czy po prostu złoto w grzę szybko zdobywają przewagę i sobie przekalkulowałem czy np. 100k złota na którę będę #!$%@?ł 2 tygodnie jest warte $10. Widocznie sporo osób dochodzi do wniosku, że tak.
Z ciekawości wszedłem na internet i porównałem sobie ceny walut w najpopularniejszych wtedy grach. Zauważyłem, że znacząco różnią się te z amerykańskich serwisów a np. z chińskich czy indyjskich (które wyglądały jak scam).
Postanowiłem, że zaryzykuję i po prostu kupię trochę złota do WoWa z tych mniej sprawdzonych stron, ale za to w niższych cenach.
Ku mojemu zdziwieniu wszystko poszło spoko więc logiczne jest, że pomyślałem aby po prostu skupować złoto (a potem jakieś gównoklejnoty, przedmioty czy nawet całe konta) tam gdzie jest tanio i sprzedawać tam gdzie jest drogo.
W tamtym okresie stosunkowo mało osób się tym zajmowało a ja spędzałem praktycznie całe dnie od rana do wieczora na ogarnianie gdzie jest największa marża i jak mogę zarobić. Na początku nie było z tego jakichś kokosów, ale dla 16 czy 17-latka te $5-$10 zysku za dzień pracy to były spory hajs. Z czasem zamieniło się to w znacznie większe sumy, zacząłem zarabiać więcej niż moi rodzice razem wzięci.
W moim rekordowym miesiącu byłem ok 23000zł na + (ciężko dokładnie policzyć, bo bardzo dużo obracałem pieniędzmi i miałem je w 4 czy 5 różnych walutach aby unikać opłat z PayPala itp.). Średnio w takim najlepszym okresie to było ok 12-15k zł.
Miałem też trochę problemy gdy te pieniądze próbowałem sobie wypłacić na konto, bo sumy były na tyle duże, że z czasem się zainteresowała tym skarbówka. W momencie gdy przyszło mi pismo postanowiłem powiedzieć wszystko rodzicom a po wstępnym szoku i myśleniu, że robię coś nielegalnego (dobra może 100% zgodne z prawem to nie jest...) razem wykminiliśmy jak się za to zabrać i dbali o to, żebym tych pieniędzy nie #!$%@?ł na głupoty za co jestem im wdzięczny.
Środki w miarę mądrze zainwestowałem więc zarobione pieniądze pracują same na siebie a ja tylko hobbystycznie teraz się tym zajmuję. Jest dużo trudniej niż wcześniej przez sporą ilość hackerów, lepsze zabezpieczenia twórców gier i to, że coraz mniej ludzi gra w te MMORPGi gdzie jest przyzwoita marża.
Znajomi, którzy z czasem zauważyli (dopiero, bo #!$%@?ąc od rana do wieczora wiele ich nie miałem), że posiadam w wieku 22 lat mieszkania własnościowe i sklep internetowy złapali trochę ból dupy. W sumie to się chwalę, bo wpadłem na spoko pomysł i mogę teraz żyć bez trosk. Szkoda mi trochę ludzi, którzy muszą poświęcać w Polsce tak dużo czasu, żeby zarobić jakieś ochłapy i cieszę się, ze prawdopodobnie nigdy tego nie doświadczę.
Poza biznesem o którym wspomniałem pojawiają się cały czas nowe sposoby zarobku, Amerykanie i Australijczycy zarabiają takie pieniądze, że dla nich wydanie kilkunastu dolarów na jakieś wirtualne gówno to nie problem. Jak ktoś jest ogarnięty to z tych wszystkich skrzynek, kluczy i innych gówien może spokojnie wyrobić te 3k netto mniejszym nakładem czasu i wysiłku niż w zwykłej pracy.
Żyjemy w XXI wieku, przepływ kapitału jest tak swobodny, że wystarczy naprawdę albo skopiować pomysł kogoś mądrzejszego i zrobić mu konkurencje (tylko ludzie z biednych krajów będą się wbijać w biznes gdzie na start masz $10 dziennie jak ci się poszczęści) albo wpaść na coś swojego co też jakieś trudne nie jest. Nawet to już nie muszą być te głupie gry.
Dodam też, że po zdobyciu kapitału i zachowaniu zimnej głowy mnoży się go znacznie łatwiej niż gromadzi na początku. Ciułanie po kilku dolarów to jest katorga, ale mając łatwo zarobione pieniądze i głowę na karku człowiek jest skłonny podjąć ryzyko i je inwestować a jak się nie uda (przez co przechodziłem) to łatwiej pogodzić się z utratą hajsu zarobione "za klikanie komputer" przez 2-3 tygodnie niż #!$%@? przez pół roku w gównopracy.
To nie jest żaden poradnik więc nie dam wam gotowych rozwiązań na tacy. Piszę to po to, żeby ktoś z głową na karku po przeczytaniu sam pomyślał i spróbował podążyć moją scieżką.
Wpis dodaje anonimowo, bo już w rl przekonałem się jaką zawiścią ludzie w Polsce darzą osoby, którym się udało w życiu.
PS Postaram się odpowiedzieć na pytania pod spodem i mogę dać generalne wskazówki, ale gotowych pomysłów nie podam jak wyżej wspomniałem.
PS2 Na wykopie macie nawet opis odnośnikaprzykład Oskarka, który sprzedaje fifacoinsy i chyba nie narzeka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dziwi mnie, że tak mało osób wybiera jednakową metodę zarobku.
#polska #finanse #pieniadze #gry #biznes
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
@OzaweNakashi: Co masz na myśli najłatwiej zarobić? Jak przy najniższym poziomie zaangażowania najwięcej wyciągnąć? Tak jak OP pisał, musisz sporo posiedzieć, żeby zauważać te zależności, a gotowych recept raczej nikt nie da.
@jonik: Imo