Wpis z mikrobloga

@Yankumiii Jeśli masz wokół siebie ludzi którzy otaczają Cię troską to takie osoby bardziej ranisz tym, że o niczym nie wiedzieli niż tym, że byli świadomi i pomimo starań nie udało im się Ciebie wesprzeć.

Przynajmniej ja się tak czułem jak po kilku miesiącach dowiedziałem się o pewnym fakcie od przyjaciółki i byłem cholernie zły że mi nie powiedziała ponieważ może bym mógł coś pomóc. A tak już było za późno...
@Jaracz_Joint moim zdaniem gdybym opowiedziała o tym wszystkim komuś, kto otacza mnie troska to by niepotrzebnie sie martwił. On ma dość swoich problemów, moje mu nie są potrzebne, nie chce żeby potem całymi dniami rozmyslal o tym wszystkim..
@Yankumiii Skoro niepotrzebnie by się martwił to uważasz swoje problemy za drobne i nieistotne jednakże w głównym poście co innego napisałaś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może i wchodzisz komuś na głowę ale pozwól tej osobie Tobie pomóc. Chociażby tylko dla satysfakcji tej osoby.
@Jaracz_Joint nie chodzi o to, że moje problemy są drobne i nieistotne, chodzi o to, ze wystarczy, ze ja sie o to wszystko martwie.

Co do pomocy.. Hm tu raczej nic nie pomoże. Na to wszystko nie ma "leku" a wygadanie się nie działa - przynajmniej na mnie, wtedy jest wręcz odwrotnie, jestem wtedy zła, że komuś zajmuję głowę moimi przemyśleniami i problemami, co gorsza często przy takiej rozmowie nieświadomie ranie ta
@Yankumiii Doskonale Cię rozumiem i przejrzyście widzę jaki dyskomfort odczuwasz w takich sytuacjach.

Mi tam zawsze wygadanie pomaga oprócz problemów sercowych

Dyskomfort o którym wspominasz odczuwam tylko gdy chodzi o wygadanie się drugiej połówce. Jest najbliższa Twojemu sercu a często bywa tak, że nie można jej powiedzieć co by się chciało bo źle zrozumie, bo to tajemnica lub jak wspomniałaś - aby się nie zamartwiała.