Wpis z mikrobloga

Mirasy, pytanie dotyczące jednoosobowej działalności gospodarczej.
Sporo pracodawców oferuje tego typu zatrudnienie, tzn. pan sobie załóż własną firmę, a my będziemy z panem współpracować na zasadzie firma-firma zamiast płacić za pracownika. Podejrzewam, że obie strony wychodzą na tym na plus dopóki współpraca się układa, ale co się dzieje w przypadku zerwania umowy? Czy posiadając działalność na swoje nazwisko muszę odprowadzać podatki nawet przy (tymczasowo) zerowych przychodach? No i przede wszystkim na ile taki typ współpracy jest "bezpieczny", pomijając kwestie odpowiedzialności np. za zniszczenia? Czy ktoś z Was pracował kiedyś w ten sposób i może się podzielić doświadczeniem? Z góry dzięki.
#praca #pracbaza #dzialalnoscgospodarcza
  • 8
@Buttsex: Podatek dochodowy płacisz od uzyskanego dochodu (przychód minus koszty), albo czasem od przychodu - nie ma przychodu to nie ma podatku.
Podatek VAT tak samo - od przychodu.
Składki ZUS płacisz bez względu na przychód, ale jak nie prowadzisz działalności to możesz ją w CEiDG zawiesić i wtedy ZUS też się nie nalicza.
Szkody - według umowy lub na zasadach ogólnych.
@corrs: @zubek34: @eszetowsky:
Czyli wychodzi na to, że jeśli jedna współpraca się sypnie to mogę zawiesić działalność i odwiesić jeśli znajdę kolejną możliwość współpracy? Jeśli tak można robić bez konsekwencji w nieskończoność to wychodzi na to, że warto sobie taką działalność założyć, choćby na zaś - a nuż się kiedyś przyda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Buttsex: na zapas nie ma co zakładać, bo będziesz marnował promocyjny zus (przez 2 lata płacisz coś poniżej 500zł zamiast ponad tysiaka) nawet na zawieszonej działalności. A zawiesić możesz max na 2 lata, potem trzeba odwiesić i można od razu znowu zawiesić, ale miesiąc zusu trzeba zabulić.