Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Na mirko panuje mit że przegryw aby zostać wygrywem powinien ćwiczyć na początku na kobietach brzydkich/takich jakich mu się nie podobają. Jest to kłamstwo. Jest dokładnie na odwrót. Przegryw powinien zaczynać od tych 9/10 bo są one milsze (nie są sfrustrowane wiedzą że są ładne, są zaspokojone seksualnie i nie mają #!$%@?) i wchodzić z nimi w friendzone (oczywiście fajnie by było gdybyście poseksili ale nie macie szans no chyba że zostaniecie bogaci). Po wyćwiczeniu skila na tych ładnych możecie wziąć się za te brzydkie/średnie. Najczęściej są to sfrustrowane księżniczki, czekające na arabskiego księcia, z toksycznym charakterem.
Zaczynając od tych sfrustrowanych przegracie/zniechęcicie się.


#wychodzimyzprzegrywu #przegryw #tfwnogf

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12
Przegryw powinien zaczynać od tych 9/10 bo są one milsze

Po wyćwiczeniu skila na tych ładnych możecie wziąć się za te brzydkie/średnie. Najczęściej są to sfrustrowane księżniczki, czekające na arabskiego księcia, z toksycznym charakterem.

@AnonimoweMirkoWyznania: przykro mi, ale z doświadczenia i z obcowania na co dzień z kobietami zarówno tymi ładnymi jak i tymi niezbyt urodziwymi wiem, że najczęściej jest wręcz odwrotnie.
czytypatrzyłaśnamojegopenisa?: Coś chyba w tym jest. Przeważnie 5-7/10 są najbardziej księżniczkowate, bo bardzo wielu facetów uznaje je za swoją ligę i do nich podbija. One podbijają sobie tym atencję i zaczynają uważać się za nie wiadomo kogo, skoro tylu facetów je podrywa. Z kolei 8-9/10 nie są tak zmanierowane, bo większość facetów boi się do nich podejść, jednakże tak czy siak najładniejsze są przeważnie już zajęte.

Zaakceptował: sokytsinolop

@AnonimoweMirkoWyznania: Tak właśnie parę lat temu wyszedłem z przegrywu. Rozmawiałem normalnie z dziewczyną 9/10 jak z ziomkiem, bo uważałem że i tak przecież nie moja liga :D, ale albo nie miałem konkurencji albo jeżeli ktoś zarywał to jak desperat, a każdy wie jakie to przynosi skutki.
Kobiety są spoko, tylko trzeba z nimi normalnie rozmawiać :)
TrzeźwyBydlak: Nie do końca jest prawdą, to co pisze OP.

Ja w poprzedniej pracy (na produkcji, jeśli to istotne) jako jeden z nielicznych bajerowałem najładniejszą dziewczynę na całej zmianie. Byłem w stanie to robić tylko dlatego, bo zupełnie mi nie zależało. Wiedziałem, że jako robol na umowę-zlecenie 1300zł netto nie mam szans (nie ma znaczenia, że ona zarabiała dokładnie tyle samo, bo facet jednak nieco więcej powinien zarabiać). Poza tym, była