Wpis z mikrobloga

@zdechly_jez: Co to za janusz biznesu ? nie wiem bo przyznam że w Polsce nigdy nie pracowałem ale wydaje mi się to chore, w większości przypadków w krajach cywilizowanych prace rozpoczynasz o wyznaczonej godzinie, a szef ma gówno do gadnia, jak masz np na 10:00 to masz być o 10:00 ani minuty wcześniej, no chyba że głupiego szuka co wykonuje obowiązki w pracy i pracuje ale oficjalnie nie pracuje.
@Drake1: Zakładam że chodzi o to że masz się stawić przed pracą o 15min wcześniej, żeby np być gotową czy przygotowaną do pracy i ma być przed rozpoczęciem pracy wszystko zapięte na guzik, z tym że jak teraz nieodpłatnie będziesz przychodzić do pracy o 15min wcześniej a się wycwani, to pózniej powie żebyś przyszła godzine wcześniej, a pózniej może dwie, i też nie zapłaci, a jedyną zapłatą będzie poklepanie ciebie po
@benzdriver:

"jezeli zaczyna prace o 10:00 to ma ja zaczac o 10:00. I gowno mnie jako szefa obchodzi kiedy sie przebierze, przygotuje stanowisko pracy, otworzy salon, odpali komputer etc. Moze to zrobic 15 minut wczesniej, 5 minut wczesniej, minute wczesniej. Gowno mnie to obchodzi."

To może przyjść już ubrana, ale nie musi się ubierać w pracy, a ty jako teoretyczny szef masz gówno do gadania i wymagania żeby w tej pracy