Wpis z mikrobloga

Mireczki, zauważyliście pewna zależność ?
Wszyscy mówią, że loszki to k---y - ale teraz popatrzcie na poważnie.
Sięgnięcie pamięcią swoje znajome. Ile z nich ma jakiekolwiek zainteresowania? (Zainteresowania - czyli nie oglądanie seriali, słuchanie muzyki i inne g---o)
Może z 5-10% rzeczywiście może o sobie powiedzieć, że ma jakieś hobby.
Reszta jest zajęta siedzeniem na dupie (btw. Nienajlepszej z resztą) i o-----------m lodów, czekolad czy innego żarcia po to, żeby potem w--------ć go więcej podczas plakania, jakie to one są k---a grube i nikt ich nie chce.
Takie grube bydle z inteligencją równa hajsownika uważa się na dodatek za nie wiadomo jaką k---a księżniczkę, myśląc, że wszystko się jej należy.
Zapytajcie swoich ziomków jakie mają zainteresowania.
Odpowiedzi udzieli ci ponad 90%.
Nawet j----e spasłe piwniczaki będą się znali na komputerach, technologiach czy innym nowoczesnym gównie. Ziomki od siłowni będą się znali na anatomii czy innej fizjoterapii. Duża część będzie się interesowała sportem - regularnie chodzi na treningi, by być w danej dziedzinie lepszy.
A lochy ? XD No k---a, zapytaj, co robią w wolnym czasie.
-no ja oglądam Warsaw Shore
-no ja słucham muzyki
-no ja sram psa jak sra
Kuuuurwaaaaa
Czasami jakaś odpowie "interesuje się filmami "
Zapytasz taka: "o, uczysz się na ten temat ? Masz jakieś wyróżnione , szczególnie ciekawe gatunki ? Cokolwiek?"
-nieeee, lubię oglądać komedie romantyczne"
Jeszcze inna locha powie : "interesuje się muzyką"
Zapytasz : "ksztalcisz sie w tym kierunku? Uczysz się na czymś grać? Może fascynują cię barwy śpiewu?"
-nieeee, lubię po prostu słuchać Beyonce czy innego popowego gówna
No ja p------e.
Spójrzcie nawet na profile na FB starszych ludzi.
Mężczyźni - wypowiadają się na tematy polityczne, religijne, filozoficzne, interesują sir wieloma rzeczami na tematy wokół nich.
Stare Grażyny - lajkuja k---a milion stron z psami, kotami, kwiatami i innym chujstwem, co ani je w żadne sposób nie rozwija, ani nie zmusza do jakiegokolwiek myślenia.
Czy kobiety to w 90 przypadków to głupie kubły na spermę, bez zainteresowan, które kombinują tylko, jak się wbić na bolca Anona 1, żeby Anon 2 się nie dowiedział?
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

#oswiadczenie #rozowepaski #niebieskiepaski #pasta #logikarozowychpaskow #pdk
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lapidarny: Lubię w sumie tę pastę. xD W ciekawy sposób omija fakt, że kobiety po prostu interesują się zwykle czymś innym niż mężczyźni. Równie dobrze można powiedzieć, że kobiety to się interesują sztuką, jazdą konną, jakieś jogi, kultura wschodu, psychologia. A faceci? Typowy facet to się interesuje kopaniem piłki i piciem piwa. I bekaniem.
  • Odpowiedz
@Lapidarny: Dokładnie tak jest. Pozniej probujesz zagadać czy to na portalu randkowym czy tutaj, a nie ma o czym z nimi pogadać, odpowiadaja polslowkami, aha, ok, dobrze,, same też zerowa inicjatywa, a jedyne pytania jakie umieja zadawac to co tam i gdzie pracujesz xD Czekają, czekają i tylko bolce im w głowie, "milosc", zdrady, s--s, greye, a ta psychologia co kolezanka mowi to tylko po to by diagnozowac wlasne s----------e
  • Odpowiedz
nie ma o czym z nimi pogadać, odpowiadaja polslowkami, aha, ok, dobrze,, same też zerowa inicjatywa, a jedyne pytania jakie umieja zadawac to co tam i gdzie pracujesz xD


@foundead: jak w punkt XD
  • Odpowiedz
@foundead: @Lapidarny: Nie można zapomnieć o shit-testach. A próba ich omijania jest jak bycie psem, który musi przeskakiwać przez przeszkody na zawodach Agility. Jeżeli przeskoczysz, to dostaniesz nagrodę. W przypadku psa jest to ciastko, a w przypadku ludzi s--s.

Albo kobieta coś od Ciebie chce, a potem gdy to zrobisz, to ma Cię w dupie i taktuje jak g---o. Same nie wiedzą czego chcą.

Frustrujące też w relacjach
  • Odpowiedz
@Cowiekmaupa_zbrodniaszwojenny: Ale co ty mowisz. Zaraz jedna z drugą wparuje tu i powie "ja taka nie jestem", "gdzie wy takie spotykacie", "ja tak nie robię", "bycie dobrym to nic złego" xDDDDD Mowilem kiedys. Tymi niezdecydowanymi, chwiejnymi klonami bez własnego zdania i manipulatorkami - wiedźmami, kiedys orano pole i palono na stosie, aby nauczyły sie pokory. A i tak w c---a leciały...
  • Odpowiedz
@foundead: Żeby nie było, to daleko mi do bycia białym rycerzem Mirku. Zmierzałem do tego, co Ty napisałeś.

Bez badań, które notabene są fizycznie niemożliwe do przeprowadzenia, nie da się tego jednoznacznie potwierdzić.
Właśnie ta niepewność daje sporej części rozowych podstawę do twierdzenia, że "jest inna".

Byłem "nice guyem", "white knightem" i romantykiem, i jeszcze jest trochę tego we mnie, lecz spotkanie się z rzeczywistością konsekwentnie i skutecznie utwierdza mnie w
  • Odpowiedz
@Cowiekmaupa_zbrodniaszwojenny: Z tym zajęciem miłych, dobrych i wiernych* to na dwoje babka wróżyła, bo różowe bardzo często zmieniają gałęzie, więc z tą wiernością to tak średnio. Wszystko jest do czasu (przynajmniej utraty urody i nie pojawienia się korzystniejszej gałązki niż poprzednia - do 30 roku zycia przeciez maja po kilku partnerow, zwykle jeden po drugim zaraz). Ewentualnie wypalenia emocji, gdzie lubią sobie na bolcu pojeździć, czując się "wyjątkowe", gdyż w ich stabilnej relacji wieje nudą i się do swojego rycerza przyzwyczaiły, a jego komplementy juz nie działają.

Te 3 cechy to wszystkie nasze wymagania co do charakteru, czyli żadne xD Ok, jeszcze przydałyby się te szanujące, ale im z trudem przychodzi szanowanie samej siebie, a co dopiero innych, wywlekających uczucia, czy jakichś zasad (bo są chwiejne i zmienne). Szanują tylko silniejszych, władczych, mających wpływy. Jak sie jest z natury beta, to mozna troche to imitować, co zwiększy licznik seksu, ale niekoniecznie miłości. Testy i tak będa. I tak bedzie prowokowanie. I tak beda proby obnizenia samooceny, krytyki, fochów, niezadowolenia, wiec z miloscia to niewiele wspolnego ma, ale kobieta potrafi sobie wszystko co zrobi wytlumaczyc na swoja korzysc, nawet jak bedzie największą szują i gnidą.

-dziewczyny poniżej akceptowalnego dla mnie progu atrakcyjności (i tak mające wymagania z kosmosu
  • Odpowiedz
Laski są nudne, znam osobiście kilka, uwaga..... ze 3 które mają hobby, jedna mistrzyni świata (sport) druga kolekcjonuje (mało istotne co) ma tego od c---a. Trzeciej nie pamiętam.... ale posłuże się moim różowym, kursów porobiła kilka, mgr jest, 30 lat na karku i nadal nie wie co chce robić w życiu. Niby ambitna ale jej nie wygodzi. Zawsze pomagam i doradzam jeżeli trzeba i wspieran duchowo :) ale k---a na boga... trzeba
  • Odpowiedz
Równie dobrze można powiedzieć, że kobiety to się interesują sztuką, jazdą konną, jakieś jogi, kultura wschodu, psychologia


@Shanny: To tez sa zainteresowania rownie dobre, a czasem nawet lepsze co np. elektronika. Nikt tego kobietom nie ujmuje. Tylko ile kobiet rzeczywiscie interesuje sie jezdziectwem, albo chocby kultura wschodu?
Przejedz sie po facebooku i zobacz jaki odsetek kobiet interesuje sie czyms w stylu sztuki wschodniej, a jezeli juz znajdziesz taka, to mozesz
  • Odpowiedz
@rybsonk: Kompletnie nie trolluje. Kobietom nie da sie dogodzic, bo to puste osobowosci ktore są nastawione na branie, glownie emocji. Tym sie posiłkują, żywią. Reszta jak pasje, zainteresowania, dla nich to nic głębokiego bo one nie wiedzą po co w sumie to robić, nie spełnia ich to póki nie ma emocji i to głębokich. a nawet jakby to te emocje i tak zaraz się zmieniają, przez co kobieta na dupie
  • Odpowiedz
gdzie jest powiedziane, że trzeba coś postanowić i się tego trzymać?


@KrzLis: Nigdzie ale to niesamowicie w---------e jak ktos co 5 minut zmienia zdanie. Chce tego, potem tego, potem znowu co innego itak kreci czlowiekiem jak smiglem. Podobnie jest z uczuciami. Jak kobieta ma byc wierna jak nie umie sobie postanowic czegos i sie tego trzymac? Miotaja nia rozne emocje ktorych nie potrafi kontrolowac. Podobnie z celami zyciowymi. To duze
  • Odpowiedz
@foundead: byłem z wieloma kobietami w życiu i żadna nie pasuje do tego opisu. Może wy wybieracie same z-----e karyny i jebniete księżniczki a potem płacz że kobiety są puste?
  • Odpowiedz
@piwniczak: A czy wśród mężczyzn nie jest podobnie? Czy też nie jest tak, że większość mężczyzn ogarnia temat połowicznie albo ledwo go liznęli i udają ekspertów? Ekspertów w każdej dziedzinie jest stosunkowo niewielu. Był taki czas, że dosłownie każdy studenciak uważał, że zna się na ekonomii, bo czytywał wypociny Korwina. Myślisz, że ilu by rozwiązało dobrze test z historii ekonomi i dobrze rozpisało różne zależności i modele ekonomiczne? Stawiam, że
  • Odpowiedz