#anonimowemirkowyznania Teraz będzie #logikarozowychpaskow po całości. Moja żona (dwa lata po ślubie) zrobiła wczoraj awanturę jak wróciłem z pracy. Przychodzę i mówię: J: oooo nowe paznokcie sobie zrobiłaś Z: cooo? J: nowe paznokcie ładne masz Z : od tygodnia mowilam Ci ze ide do kosmetyczki zrobic a Ty zdziwiony jestes ze sobie paznokcie zrobilam!
pisząc o tym do czego się doczepiles miałam na myśli że ludzie ogólnie mają tendencję do bycia bardziej sklonnymi do wylewania frustracji i emocji na drugą osobę jeśli ta druga osoba nie zapewnia im tego czego potrzebują.
@bluberr: Raczej niedojrzale egoistki tak maja ;-) a normalny czlowiek rozmawia i trzyma emocje w sobie, zamiast zaogniac konfliktu. Rozwiazuje go, a nie dopieprza. Nie wyżywa sie na drugim z byle powodu. Nie
@DziewczynaMirka: To niech powie ze jest zmęczona, a nie wyżywa sie na drugim. Druga sprawa, jak nie umie sobie poradzic to do psychiatry. Ty gdybasz, a prawdy nawet pewnie ona sama nie wie jaki jest powod. Albo wie tylko sie nie przyzna. Latwo trzymac strone jebnietej?
2 lata po slubie, pewnie emocji jej brakuje. Chemia minela, uzyskala wszystko co chciala, slub, dziecko, męża. Co teraZ? AA CZEBA INBY KRECIC BO
@bluberr: Dalej nie rozumiesz co przekazuje i snujesz domysły, że ona taka jest z jego powodu. Chcesz ja na sile wybielic, mimo danego zachowania. Ciekawe czy Ty bys wybielała faceta ktory bije dziewczynę? Moze nie dostał milosci? Moze wsparcia? Moze zdradzila go? Czy da sie usprawiedliwiac pewne czyny? Mówie Ci ze jesli cos jej nie pasuje to nie powinna sie czepiac byle czego i kazac sie domyslac o co chodzi,
@DziewczynaMirka: Nienawisc do glupoty, tak zostalem wychowany xD Jakie wszystkie? czepilas sie najmniej istotnego szczególu z calego wywodu i pytan, wiec wlasnie, zostalas oficjalnie w worku jebniete rozowe, ktore jedye co potrafia to zwalic wine na kogos zeby myslec ze wygraly dyskusje. Zapraszam do psychiatry zani m zniszczysz zycie facetowi i dziecku jakbys miała. Ten sam mechanizm co żona opa, ten sam xD i ty mowisz ze nie waro wrzucac
@sil3nt: No tak, to jest ich logika. Przepraszaj ją i zapewniaj jej nie wiadomo co, bo moze zly dzien ma, a ona im wieksza ma wladze nad toba tym solidniej to wykorzystuje. Dlatego op powinien ja wysmiac i przestac cokolwiek dobrego dawac. Dla dziecka niech bedzie najlepszy, ale dla niej? Za to jej jebniete zachowania?
@DziewczynaMirka: Argumenty empatycznej, a raczej WYMAGAJACEJ TEGO WOBEC SIEBIE, a juz dac nie, jaśnie panienka xD juz Ci mowilem, ssij, choc nie sadze czy do tego choc by sie nadawala.
@DziewczynaMirka: A ja spytalem Ciebie czy tez staralabys sie zrozumiec faceta ktory podobnie by sie zachowywal. Czy probowalabys mu pomoc. W sumie tak jak mi. Jak widac ,nie. Nie ma tu empatii. Jest raczej pogarda i chamstwo. P--------z i zginiesz sam, nie? No dziekuje, caluje po stopach za twoje mile usposobeinie
@DziewczynaMirka: Dziecko to zadne usprawiedliwienie. Przestalas normalnie odpisywac jak odpowiedzialem na Twoja generalizacje ze nie sluchamy was, mamy dziwne tendencje do tego. Jak widzisz, albo wlasnie nie widzisz sama generalizujesz, a mi na to nie pozwalasz. I tak jest ze wszystkim. Zdzblo u kogos zobaczyc, belki u siebie wcale.
"Nie", bo napisałaś "czuje się". Wiesz co to są uczucia? Coś potencjalnie nieracjonalnego. Nawet jeśli opisany wyżej facet robi absolutnie wszystko, żeby AUTENTYCZNIE zapewnić jej realne bezpieczeństwo pod każdym racjonalnym względem, a także kto daje wszelkie możliwe dowody miłości i kto faktycznie laskę KOCHA... to ona może nie "czuć", że jest w 100% kochana i bezpieczna xD
@AnonimoweMirkoWyznania: Chcialbym by to one zrozumialy. Napisalem to wczesniej w troche innych slowach,
@DziewczynaMirka: Ale jakie to ma znaczenie w kontekscie znowu argumentow o tym co jest powszechne? Nawet jakbym byl to przeciez nie znasz skladowych tego zwiazku, nie znasz moich cech, jej cech. Znasz tylko kilka tekstow. Kilka opinii.
Dodam tylko, że bardzo gardzę tym, że facet ma być silny i nie wolno mu płakać ani się żalić. Każdy ma prawo do emocji i do ich
@DziewczynaMirka: Byłem w złym stanie, a mi dowalała tylko, nie szanowała tego, wyżywała się, miała coraz wiecej oczekiwan i fochów. Ale to nie jedna, kilka. I to nie tylko te z ktorymi byłem, a nawet takie z ktorymi bylem w pracy, szkole. Więc nie sądze że to problem z moim doborem. Takie juz są uznałem. Dlatego wolałem wyciszac emocje, tlumic, udawac.
@DziewczynaMirka: a dlaczego mialbym zle traktowac dobrą kobietę? oczywiscie zadrę mam, ale w sumie nie wierzę że mozna to jakas terapia zmienic. wymaza mi to z pamieci? udopornią na zdrady i bycie fałszywą, albo wyklocaniem sie o swoje racje byle tylko pokazac wyzszosc? nie sądze
Mirki, poratujcie! Mam taką zagwozdkę, a chodzi tu o #rozowypasek Nie jestem pewny czy jej sie podobam, a to dla tego że zachowuje sie jak typowe #rozowepaski Jak pisze do niej na fb, to dopisuje zawsze, ale po paru lub parunastu godzinach albo nawet po dniu. Nie było by to dziwne gdyby nie była dostępna na fb. Tak samo z sms-ami. Gdy sie spotkamy gdzieś to przytulanki jakieś
@dachuD: Wkurza cię, więc jesteś przegrany już. One tak to robią właśnie. Ty zaczynasz o niej myśleć i lądujesz w pułapce jako zakochana mysz. Ona ciągle gierki jakieś tworzy, olewa, a Ty myślisz, myślisz, starasz się. I na końcu rzuca cię dla takiego co ją olewa i nie daje się łapać na emocjonalne szczucie :D
Jak mas zproblem to pogadaj z nia czemu tak dlugo odpisuje, bo sam czasu nie
Czy są tu jakieś singielki poszukujące, chętne na zapoznanie się, rozmowy, także telefoniczne? Może spacer, wiosna idzie. Czy siedzą jak mysz pod miotłą? Najlepiej zachodnia Polska. Mogą być nieśmiałe i 2/10! #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki
Osobiście to uważam, że najwredniejszymi polaczkami są tacy, co to ich boli 500+. Lepiej było, jak ten patol Waldek, co to siedział na bezrobociu od zawsze, zdychał z czteroosobową rodziną, jak trójka dzieci każde wakacje siedziała w domu. Ale jak ktoś ciągnął jakieś niemieckie albo norweskie Kindergeldy w 2010 roku, to był zaradny, a i kraj ze standardem płacenia "za" dziecko był cywilizowany! #500plus #polakicebulaki #gardze
może niektóre się wstydzą, zwłaszcza na początku, wiesz o co chodzi - boją się o zapach czy smak
@dolores007: O to mi chodzi, ale nie wiem czy warto pytać. Raz spytałem to się oburzyła i powiedziała że jakoś mój smak ją nie brzydzi więc nie powinienem komentować. Ale też mówią że zawsze je to tylko drażniło i nie dadzą spróbować nawet. A ja lubię np. jak dziewczyna ma dość mocno
@weronika95: Serio z Wrocka jesteś? Nie lepiej z jakimś ciekawym kolegą się umówić, zamiast pokazywać zdjęcia setkom ludzi i tak naprawdę nie skorzystać sobie?
@odyn88: Kobiety agresywne psychicznie do innych, a same chcą wyjątkowego traktowania, jak jajko...
Powiem Ci tak. W pracy mozesz nie miec juz zycia, bo ona rozpowie tą historyjkę po swojemu. Że byłeś chamem najgorszym, a ona nic złego nie zrobiła. Że ją napastujesz, obrażasz. Wyolbrzymi to tak, aby zrobic z siebie ofiarę. I pewni bialorycerze z niskim iq uwierzą w to bez sprawdzania, a inne rozowe jesli ma kolezanki -
Kolejne pytanie Mirki, czego sie baliście jako dzieci? Potworów z szafy? Duchów? Ja sie bałam, ze ktoś mi zainstalował kamerę w pokoju i mnie ogląda cały czas ( ͡°͜ʖ͡°)
@Cowiekmaupa_zbrodniaszwojenny: I ten jeden wyrywek zdania stanowi dla każdej kobiety narcystyczne samopotwierdzenie, że jednak ona należy do tej wąskiej, wyjątkowej grupy.
gdzie jest powiedziane, że trzeba coś postanowić i się tego trzymać?
@KrzLis: Nigdzie ale to niesamowicie w---------e jak ktos co 5 minut zmienia zdanie. Chce tego, potem tego, potem znowu co innego itak kreci czlowiekiem jak smiglem. Podobnie jest z uczuciami. Jak kobieta ma byc wierna jak nie umie sobie postanowic czegos i sie tego trzymac? Miotaja nia rozne emocje ktorych nie potrafi kontrolowac. Podobnie z celami zyciowymi. To duze
@Gurdebele: Miała zdiagnozowany border? Kobiety border to po prostu te które mają najbardziej zintesyfikowane emocjonalne zachowania (KOBIECE). Gratki za 4,5 roku. Ja miałem nie borderkę, a narcyzkę i tak 2 lata, a skroiła mnie niemiłosiernie i oczywiście obróciła kota ogonem na końcu że wszystko jest moją winą, a jej złe uczynki jak zdrada obróciła tak że były super, typu szukaniem miłości... której u mnie nie zaznała. A ile dla niej
Teraz będzie #logikarozowychpaskow po całości. Moja żona (dwa lata po ślubie) zrobiła wczoraj awanturę jak wróciłem z pracy. Przychodzę i mówię:
J: oooo nowe paznokcie sobie zrobiłaś
Z: cooo?
J: nowe paznokcie ładne masz
Z : od tygodnia mowilam Ci ze ide do kosmetyczki zrobic a Ty zdziwiony jestes ze sobie paznokcie zrobilam!
@bluberr: Raczej niedojrzale egoistki tak maja ;-) a normalny czlowiek rozmawia i trzyma emocje w sobie, zamiast zaogniac konfliktu. Rozwiazuje go, a nie dopieprza. Nie wyżywa sie na drugim z byle powodu. Nie
2 lata po slubie, pewnie emocji jej brakuje. Chemia minela, uzyskala wszystko co chciala, slub, dziecko, męża. Co teraZ? AA CZEBA INBY KRECIC BO
a nie pomyslalas ze ja mam to samo i mi sie wlaczylo?
@DziewczynaMirka: A ja spytalem Ciebie czy tez staralabys sie zrozumiec faceta ktory podobnie by sie zachowywal. Czy probowalabys mu pomoc. W sumie tak jak mi. Jak widac ,nie. Nie ma tu empatii. Jest raczej pogarda i chamstwo. P--------z i zginiesz sam, nie? No dziekuje, caluje po stopach za twoje mile usposobeinie
@AnonimoweMirkoWyznania: Chcialbym by to one zrozumialy. Napisalem to wczesniej w troche innych slowach,
@DziewczynaMirka: Ale jakie to ma znaczenie w kontekscie znowu argumentow o tym co jest powszechne? Nawet jakbym byl to przeciez nie znasz skladowych tego zwiazku, nie znasz moich cech, jej cech. Znasz tylko kilka tekstow. Kilka opinii.
A czy jak psychol? Po miesiacach wyżywania się na