Wpis z mikrobloga

@Dork: skomplikowane to jest jak mnie nauczycielka ośmiolatka, któremu towarzyszę, syna jeszcze nie wiem czy koleżanki, będącej przedszkolanką z tej szkoły, której córka przyjaźni się z moją córką, pyta o moje relacje z chłopakiem.


Startowałeś i Ciebie zamyka w strefie choć wie, że liczysz na więcej, czy byliście razem i chce skończyć, ale wie że Ty nie chcesz, czy może jesteście zakolegowani i ona chce mieć bliższą relację, ale
  • Odpowiedz
@Dork: "a #!$%@? jej"
a tak serio to nigdy nie wciągaj sie w przyjaźnie z laska, na która lecisz, już lepiej sie odciąć, to jedyne sensowne wyjście.
Kolezankowac sie, typu:
-cześć co tam?
-No spoko.
to max, nic wiecej.
Zakochanie to tylko tymczasowe reakcje chemiczne w głowie, przejdą, myśl świadomie i do przodu ( )
  • Odpowiedz
@Dork: nie pal mostów. Nie słuchaj.mędrców wykopu. Jeśli nie chcesz przyjaźni, powiedz wprost, że nie jesteś w stanie, bo liczyłeś na więcej i musisz sobie z tym teraz poradzić, a udawanie że wszystko jest cacy nie pomoże. Jeśli jednak trochę Ci rybka, przyjaźnij się, czemu nie. Nie pierwsza - nie ostatnia. No chyba że nie chcesz mieć jak ja: przez dwa lata byłem we względnym, niedookreślonym fz, a gdy powiedziałem
  • Odpowiedz