Wpis z mikrobloga

Jechałem dzisiaj z jakimś studenciakiem z gołymi kostkami, który przez godzinę naparzał tindera i słuchał rapów w słuchawkach. Jeszcze te rapy to bym jakoś strawił (chociaż same nowości i większość po polsku), ale jak poleciał remix #kavinsky.ego to wymiękłem

#gorzkiezale
b.....t - Jechałem dzisiaj z jakimś studenciakiem z gołymi kostkami, który przez godz...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TrueSlav: to, że mu d--a zmarznie kompletnie mnie nie obchodzi. To, że godzinę marnuje na tindera też mnie nie rusza, chociaż później będzie płacz i sesja poprawkowa. Ale remix nightcall - to mnie zabolało.
Takich rzeczy się nie robi. To tak jakby na ferrari naklejać naklejki.
  • Odpowiedz
@brmstufldigart: ile by nie miał naklejek to nadal jest ferrari, a remiksy są swego rodzaju wyrazem uznania dla twórcy oryginału. Jeżeli Ci tak mocno to przeszkadza to kup sobie słuchawki i słuchaj tego co Ci się podoba. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
wyrazem uznania dla twórcy oryginału

@TrueSlav: nie mówię, że nie należy robić coverów i remixów. Johnny Cash skradł Hurt Reznorowi i wyszło zajebiście. W---------e wręcz. A we wspomnianym remixie nie ma nic twórczego, indywidualnego, wyrózniającego.. Ktoś wziął utwór i w partiach instrumentalnych dograł rapsy. Trochę to wszystko zalatuje pitbullem (czy jak mu tam), który każdy klasyczny kawałek jest w stanie s--------ć swoim gadaniem.

Słuchawki wezmę następnym razem, nie martw się
  • Odpowiedz