Wpis z mikrobloga

Czy waszym zdaniem posiadanie auta to atrybut męskości? Wielkimi krokami zbliżam się do 30-tki i po roku używania auta mam zamiar się go pozbyć. Różowy, mówi że spoko po co mi skoro się psuje i dużo w niego inwestuję. W dużym mieście jest cieżko zaparkować, paliwo poszło w górę, oc i w sumie wszystko mnie odpycha od samochodu. Jak inni mieszkańcy miast myślą? Co z męskością? #warszawa #samochody #komunikacjamiejska
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@General5: w żadnym wypadku. Samochód to luksus, bez którego można się obejść i ogarnięta kobieta nawet będzie za tym, by auta nie kupować dopóki nie jest to naprawdę konieczne.

Sam auta nie mam, bo pracuję w centrum, więc i tak nie miałbym gdzie zaparkować, a na wyjazd do słoikowa 1-2 razy w miesiącu nie ma sensu kupować samochodu.
  • Odpowiedz
@General5: Jasne, to nie tak, że nie możesz być pełnoprawnym meżczyzną bez samochodu, ale samochód to zawsze atrybut na plus. Jeśli nie masz dzieci, etc. to taksówki będą wygodniejsze i tańsze dla poruszania się po mieście.
  • Odpowiedz
  • 0
@modzelem: No właśnie to jest ułatwienie, ale z drugiej strony warto mieć zabawkę po to by sobie skoczyć po pizzę albo zakupy raz w tygodniu? A na autostradzie jak jadę do domu to bramki co chwilę (kulczykowa). Faktycznie to chyba jak się ma rodzinę to jest niezbędne
  • Odpowiedz
@General5: Zakupy to jedno, komunikacja, dodatkowe zajęcia, hobby (nie wygodnie mi by było jechać z karabinem kamizelką i resztą komunikacją) weekendowe wyjazdy to inna kwestia.
  • Odpowiedz
@General5: Nie jest to atrybut męskości, ale nie można odmówić wielu zalet.

Jeżeli tylko chcesz sobie pojeździć po Polsce, to ja nie wyobrażam sobie na dłuższą metę wypadów bez auta.

Jedziesz w góry zimą? Powodzenia w bujaniu się w pociągach lub busach - bardzo długo schodzi z całkowitym transportem, jak chcesz jechać rano i nie mieszkasz przy dworcu. Częstotliwość też jest wtedy żenująca i ktoś ze znajomych się zawsze spóźni. Jadąc
  • Odpowiedz
  • 0
@miczal: No wieś to wiadome, dlatego dałem tag Warszawa bo nawet Wrocław, Szczecin czy Kraków nie ma tak dobrej komunikacji i wszędzie mam lub miałem czasowo podobnie co autem bez kłopotu parkowania nie mówiąc o innych sprawach.
  • Odpowiedz
@General5: No to tylko ostatnia sekcja EDIT się nie aplikuje. Dochodzi jeszcze to, że czasami chcąc gdzieś pojechać z bagażem, trzeba łazić po mieście i się w------ć.

Podsumowując: jazda komunikacją miejską tylko do pracy i sporadycznie gdzieś dalej jest spoko, ale jeżeli częściej wyjeżdżasz poza miasto to dla mnie bez swojego środka transportu byłby dramat.
  • Odpowiedz