Wpis z mikrobloga

@spokojnie_to_ja: 183 cm, i fikołka to robią mi laski na #!$%@?, bo to optymalny wzrost wg obecnych kanonów piękna. Jeśli na początku nowego tysiąclecia macie pomiędzy 180 - 185 cm to wygraliście loterię genetyczną, co potwierdza branża modowa oraz ogólnie przyjęty konsensus wśród płci przeciwnej.

Reszta to jakieś wyrośnięte odrzuty z garbem od ciągłego pochylania się. Za sto lat może bym fikał koziołki, ale na szczęście:
Pobierz
źródło: comment_UejFvOieO7pE4oDAgzGCMIRHx87E6LJa.jpg
@Zukiernick: Osoby ponadprzeciętnie wysokie żyją statystycznie krócej niż mniejsze osoby w tym samym społeczeństwie. Przy taki wzroście cały układy krwionośny jest bardziej obciążony. Jak również wspomniane przez ciebie stawy które muszą dźwigać więcej kilogramów.
Ale już pomijając nawet kwestie zdrowotne to mając 2 metry masz problem nawet w takich codziennych wyborach jak kupno fotela do biurka, mebli, ubrań, butów, samochodu, czy lampy o którą nie będziesz ciągle walił głową.
@Zukiernick: Różnie z tym bywa. Im masz dłuższe kości tym mięśnie muszą do niej przylegać na większej powierzchni. Dlatego osoba niska prędzej będzie wyglądała na byczka niż osoba wysoka - pomimo posiadania proporcjonalnie do wzrostu takiej samej masy mięśniowej.