Wpis z mikrobloga

Słuchajcie a teraz ważne, ja chce kupić kompletnie wszystko dla malucha juz teraz, żona jest przeciwna bo dziadkowie jej nagadali że "zapeszę". Ale co k***a zapeszę? Każe mi czekać aż urodzi i wtedy mam ganiać po sklepach i kupić wszystko (wózek, łóżeczko etc). Ale np. ściany w pokoiku już są pomalowane i wyprawka do szpitala kupiona. Jak ją przekonać, żę lepiej mieć wszystko od razu kupione
@C-A-T-O: możesz jej zaczac tlumaczyc, ze przez kilka dni bedzie mogla ledwo chodzic (bo zmiana srodka ciężkości i kręgosłup u mnie np odmówił na dwa miesiące współpracy) i nie bedzie mogla sama chodzić i lepiej miec wcześniej niż później :) chociaz ubranka to w tonach same przybywają.. Ale cala reszta sie przyda :)
@C-A-T-O: niedawno przechodziłem przez to samo. nie bój się bo naprawdę nie ma czego, dziecko to czysta radość. :) każdy tak przeżywa pierwsze dziecko bo to strach przed odpowiedzialnością i brakiem doświadczenia. ważne abyś był cierpliwy i dbaj też o kobietę swą bo będzie Cię potrzebowała.
@C-A-T-O: Nie wiem co to kolka >°< glupio sie przyznac, ale mlody ma juz ponad rok i od 3 tygodnia spal z nami w łóżku i jakos nigdy nie mial problemów z brzuszkiem. Czesto kladziony na brzuchu i karmiony piersią. Wiadomo, kazde inne :D jedne chodza dopiero po roku a inne w 7 miesiacu. Jedne maja kolki inne nie :D