Wpis z mikrobloga

A jak dla mnie Insi to shit. Mamy we flocie jakiegoś diesla sparowanego z automatem. Nie dość, że w środku wali tanim plastikiem, panele trzeszczą, miejsca nie za dużo to na dodatek w trybie drive cały samochód drży od naprężeń i momentu wywołanego przez twarda pracę diesla.

Samochód nie ma więcej niż 35000 na liczniku + jest z 2016 roku.
Milion razy fajniej jeździ się Octavia w 150 konnym TSI...

Edit: Zapomniałem