Wpis z mikrobloga

Czy siłownia jest dobra na depresje?


@robert-kuzba: każdy sport jest dobry na depresję. Aktywność fizyczna poprawia samopoczucie, mózg produkuje endorfiny, po treningu masz poczucie "pozytywnego zmęczenia".

Z ciekawostek - wysiłek siłowy i ogólnie uprawianie sportu, polecane jest jako jeden z elementów terapii na migreny nerwicowe.

ale nie wiem czy po prostu nie zrezygnuje po miesiącu chodzenia gdy i tak czuje się wypalony z energii.


@robert-kuzba: spróbuj. Najwyżej zrezygnujesz. A może
@robert-kuzba: tak, każdy sport ci pomoże, każda aktywność fizyczna. tylko w depresji troche brakuje do niej motywacji, dlatego najlepiej uprawiać to co daje ci najwięcej radości. jesli jest to siłka to wybierz siłkę, jeśli piłka no idz pokopać. nawet kopanie rowów łopatą poprawi twój nastrój. jeden #!$%@? byle sie zmęczyć
@robert-kuzba To zależy też od zaawansowania depresji. Jeśli przez cały dzień nie jesteś w stanie zrobić nic produktywnego, masz myśli samobójcze i jesteś pozbawiony motywacji i energii to pewnie i siłownia spali na panewce.
Mam nadzieję, że nie jest u Ciebie tak źle.
Ja na siłowni jakoś sobie radzę, choć trudno jest się zebrać, ale potem zwykle nie żałuję. :)
bądż facetem


@PAT0S: Ale wiesz, że stany depresyjne polegają na zmianach chemicznych w mózgu i płeć nie ma z tym nic wspólnego? Rzucanie "bądź facetem" jedynie pogłębia depresję, bo mężczyzna zaczyna się zastanawiać nad swoimi męskimi brakami, mimo iż nie ma prawie żadnego wpływu na przebieg depresji. Polecam nie pisać takich rad w przyszłości, bo to żadna rada, a możesz spowodować tragedię.

@robert-kuzba: Sport pomaga, już Ci pisali. Spróbuj się
@robert-kuzba Już myślałem, że jesteś z tych co sami sobie wmawiają różne choroby, bez kontaktu z lekarzem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od siebie mogę dodać, że wysiłek na pewno nie zaszkodzi. Ale postaraj się zadbać o dietę. Dostarcz tych witamin i minerałów, tyle ile potrzebujesz. Myślę, że to też dużo pomoże.
@robert-kuzba: Dużo ci nie pomoże, ale zawsze warto coś ze sobą robić, iść do przodu i czerpać z tego satysfakcję. Na twoim miejscu ogarnąłbym sobie kobietę, bo seks, a nawet samo przytulanie bardziej ci pomoże niż siłowania. Tylko sprawa wygląda tak, że łatwo mi doradzać samemu nie mając depresji, a dużo trudniej jednak tą kobietę ogarnąć mając depresje i stany lękowe... Mimo wszystko powodzenia.
Na twoim miejscu ogarnąłbym sobie kobietę, bo seks, a nawet samo przytulanie bardziej ci pomoże


@Castiel: jestem aseksualny, a nawet gdybym nie był to biorę escitaslopram po którym człowiek staje się impotentem
Dużo ci nie pomoże, ale zawsze warto coś ze sobą robić, iść do przodu i czerpać z tego satysfakcję. Na twoim miejscu ogarnąłbym sobie kobietę, bo seks, a nawet samo przytulanie bardziej ci pomoże niż siłowania. Tylko sprawa wygląda tak, że łatwo mi doradzać samemu nie mając depresji, a dużo trudniej jednak tą kobietę ogarnąć mając depresje i stany lękowe... Mimo wszystko powodzenia.


@Castiel: Nie doradzaj takich pierdół. Żadna kobieta nie