Wpis z mikrobloga

Za chwile wpadają do nas handlowcy, którzy wczoraj, nieświadomie omawiali w knajpie strategię na sprzedanie nam urządzeń, podczas gdy my mieliśmy spotkanie firmowe stolik obok. Słyszeliśmy każde słowo, łącznie z różnymi, niekoniecznie miłymi epitetami w naszą stronę. Pewnie zorientują się, że to my, dopiero jak przyjdą ( ͡º ͜ʖ͡º)

#pracbaza #januszebiznesu
  • 308
  • Odpowiedz
Wołaj plusujacych! Sam pracuje w marketingu i zawsze, jak jesteśmy w mieście klienta to w hotelu czy knajpie wybieramy raczej do dyskusji stolik gdzieś z boku i nie drzemy mordy tylko spokojnie omawiamy temat. Żeby nie było pzypału, jak u ciebie.
  • Odpowiedz