Wpis z mikrobloga

@011011010110000101111000: > paprochy w środku aparatu, czy jakoś podczas wywoływania się przyklejają?:D

Zarysowania, paprochy (plamki prawdopodobnie też) widoczne na tym foto pochodzą z negatywu, wystarczy przepłukać i wysuszyć go na nowo w odpowiednich warunkach i można się pozbyć większości z tych baboli na foto. Oprócz długich rys - w tym wypadku można ratować się retuszem pędzelkiem albo PS.
@Nataniel_PL: sama wywołuję i chemia aż taka droga nie jest (o ile się wywołuje tak jak ja - czyli chemia ważna przez 2 miesiące, ja już lecę 6 tylko popycham czas :P proszę nie brać przykładu, przez to moje wyniki są absolutnie nieprzewidywalne i nieprofesjonalne)
@Uogolnienie: lel profesjonalne zdjęcia to się robi cyfrówką, a takie rzeczy to już tylko artystycznie, najlepiej lomo. Im więcej udziwnień w stylu zabrudzenia i przeterminowana chemia czy nawet negatywy tym lepiej, nie ma co usuwać, tak trzymaj ;)