Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,

Jestem w fatalnej sytuacji. Wyjechałem na kontrakt do Monachium i z przerażeniem odkryłem że wszystkie siłki mają min. 12 miesięczny kontrakt albo 1 miesiąc kosztuje > 80 euro (,) Ja będę tu maks 6, przy czym możliwe że przeniosę się do innego miasta.
Co robić? Ktoś z Was zna jakieś sensowne opcje?

Zdaje się że @Duzy_Dziki_Zwierz jest również w Niemczech. Jakieś hinty? :D

#mikrokoksy
Dodaje też #niemcy #silownia #monachium
  • 15
  • Odpowiedz
@robod: poszukaj sieciowki a jesli to nie wypali i masz zamiar przeprowadzic sie gdzies to w wiekszosci silowni przeprowadzka to wystarczajacy powod zeby przedwczesnie zerwac umowe bez konsekwencji :) dajesz tylko kopie potwierdzenia przemeldowania i tyle :) ale zwroc uwage czy twoja silownia to zaakceptuje :)
  • Odpowiedz
@robod: ja zrobiłem normalnie, powiedziałem jak człowiek, że będę max do kwietnia, i że umowa nie ma sensu. Zapłaciłem znacznie więcej, bo coś jakoś równowartość 4 miesięcy, ale i tak ciągle mniej niż ja cały rok. Życie. tak to jest jak wszędzie robią pseudo siłownie dla kobiet i homoseksualistów.
  • Odpowiedz
@hopsztos: wyjeżdżam do Wiednia w czerwcu i będę tam do sierpnia/września. Chcę tam chodzić na siłownię 4x w tyg i z tego co wiem wszędzie umowy :/ Niedaleko mam McFit i byłem na próbnym, jest oka. Kupować w Polsce bo i tak będę chodził od Października gdzieś we Wrocławiu na siłownie ?
  • Odpowiedz
@robod: Ja mam Fit One za 20 euro, mogę Ci polecić zajebista silka w OEZ. Jak sie skończy kontrakt to wysyłasz im kopie wymeldowania i info ze nie zamierzasz więcej płacić, u mnie zadziałało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz