Aktywne Wpisy
JanDzbanPL +374
Możesz być najlepiej zapowiadającym się piłkarzem świata, zarabiać kupę hajsu a i tak baba ciebie wystawi xD #logikarozowychpaskow #rozowepaski #fcbarcelona #gownowpis
polutek +59
pomyślicie a co ty na Ukrainie jesteś?
nie, jestem w polskim pociągu do Szczecina
#pkp #intercity #bekazniemogepowiedzieckogo
nie, jestem w polskim pociągu do Szczecina
#pkp #intercity #bekazniemogepowiedzieckogo
Moim był nieodżałowany Citroen ZX 1.4i Break ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pieszczotliwie nazwany Szerszeniem, był doskonałą szkołą jazdy na sam początek. Brak ABS-u, poduszek i wszelkich udogodnień pozwalały nauczyć się pokory i radości z drobiazgów motoryzacyjnych. Jedynym gadżetem był immobiliser na 4-cyfrowy PIN :) No i było też wspomaganie jednoramiennej kierownicy :)
Szerszeń był boski. Był dzielny i wytrzymały. Pewnego dnia podczas nagłej wichury na Szerszenia zawaliło się potężne, stare drzewo. Ale on się nie zraził do motoryzacyjnego żywota. Wystarczyło wymienić przednią szybę i jeździł dziarsko dalej. Trochę poobijany i posiniaczony, ale tym tylko wywoływał szacunek i mały postrach innych użytkowników dróg.
Jedną z takich małych radości, którą podniecałem się długo, był zakup dobrych opon całorocznych. Szerszeń zmienił się nie do poznania. Na śniegu zawstydzał ciężkie SUV-y i inne wozy, również dzięki niskiej masie.
Fotele były wygodne, nigdy mnie nie zawiódł, zawsze odpalał, nawet w najsroższe zimy. Ba! Nawet nie musiałem wymieniać żarówki.
Choć miał też swoje humory. Potrafił, gdy temperatura oscylowała w okolicy zera i było wilgotno, robić psikus i nie chicał domykać drzwi kierowcy, dopóki nie było mu wystarczająco ciepło. Stąd konieczne było nabycie umiejętności prowadzenia i zmiany biegów tylko jedną ręką, podczas gdy druga dzielnie trzymała drzwi w ryzach - zwłaszcza na zakrętach.
Lubił się też ze mną bawić w grę "Ile mi paliwa jeszcze zostało?" :)
Gdy przejeżdżało się np. przez rondo, podczas skrętu wskaźnik poziomu paliwa potrafił dobić do zera i włączała się rezerwa, aby za chwilę na skręcie w drugą stronę - tak chyba dla zgrywy - pokazywać pół baku :)
Ale na zawsze będzie w mojej pamięci. Mam również przez niego słabość do francuskich wozów ;)
Żadnej rdzy i tylko drobiazgi wymagały przyzwyczajenia, jak klakson w dźwigni kierunkowskazów.
Zdjęcie poglądowe, choć właśnie tak wyglądał. Jako nowy ;) Kolor jednak się zgadza ;)
#autazkapelusza #motoryzacja #samochody #glupiewykopowezabawy
@Zdejm_Kapelusz
Chryste ale bym sobie pojeździł taką 850 taką 150 KM i 2 tony. W mojej pedał sprzęgła wydawał taki charakterystyczny dźwięk. Albo jak wycieraczki przy szaleńczej prędkości 110km/h nie mogły wrócić do pozycji pierwotnej XD Wersja była z TRACS tylko nie dało się go włączyć a ręczny był zaciągany tak wysoko że rozwalił plastik który był zamknięciem podłokietnika. No i olej który palił gorzej niż diesel bo po
@Zdejm_Kapelusz: Zwłaszcza ten brak poduszek był pomocny w nauce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
kosztowała 1700zł a sprzedałem za 1000.
mam taką jedną fajną historię:
a nie, nie mam.
Auto, które osiągnęło w naszej lokalnej społeczności status legendarnego. Wszyscy we wsi mi się w pas kłaniali widząc Kruszynka na drodze, bo myśleli, że ksiądz jedzie. A sam Kruszynek był ulubieńcem mojej licealnej klasy, która załadowała się do niego kiedyś w 7+1 osobę, bo ta ostatnia jechała na haku przez miasto. Obiekt wielu żartów jak przeniesienie w rękach przez kumpli samochodu w inne miejsce na parkingu.
24 konie mechaniczne rozpędzało tą bestię do magicznych 115km/h na przy minimalnym obciążeniu, co prawda trwało to prawie 5 minut, ale się dało. Z takich udogodnień miałem światła do jazdy dziennej na przednim zderzaku, kwadratowe, od Poloneza. Jak odpalałem grzanie w samochodzie to mi światła mijania przygasały, ale palił prawie zawsze od strzała, choć palił niepomierne ilości benzyny do oferowanej mocy. Lusterko od strony pasażera nie trzymało i za każdym razem trzeba było je ustawiać jak ktoś trzasnął drzwiami, a nie miałem regulacji od środka, tylko trzeba było rękę za szybę
Komentarz usunięty przez moderatora
Samochód dostałam od ojca na 18stkę - powiedział, że nie będzie pożyczał mi swojego. Autko spore - szerokie i długie, ojciec twierdził (w sumie dalej twierdzi), że małe samochody łatwiej mieszczą się pod tira ( ͡° ͜ʖ ͡°) Uczyłam się jeździć na Corsie, egzamin miałam