Aktywne Wpisy
miku555 +116
Pralko-suszarka +30
I kolejny przykład na to że klątwa istnieje (ง'̀-'́)ง
Ustawiłem się dwa dni temu na dzisiaj z cichodajka 9/10. Była legitna po sprawdzeniu i miała nawet kartotekę na garsonierze. 800zl za spotkanie. I co? PISZĘ MI TERAZ ŻE JEJ NIE MA (-‸ლ) hajs przygotowany, samochód zatankowany i #!$%@?, po raz kolejny klątwa mnie dyma, przecież mnie #!$%@? zaraz z tym wszystkim.
Do pierwszej nie szło
Ustawiłem się dwa dni temu na dzisiaj z cichodajka 9/10. Była legitna po sprawdzeniu i miała nawet kartotekę na garsonierze. 800zl za spotkanie. I co? PISZĘ MI TERAZ ŻE JEJ NIE MA (-‸ლ) hajs przygotowany, samochód zatankowany i #!$%@?, po raz kolejny klątwa mnie dyma, przecież mnie #!$%@? zaraz z tym wszystkim.
Do pierwszej nie szło
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Moim był nieodżałowany Citroen ZX 1.4i Break ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pieszczotliwie nazwany Szerszeniem, był doskonałą szkołą jazdy na sam początek. Brak ABS-u, poduszek i wszelkich udogodnień pozwalały nauczyć się pokory i radości z drobiazgów motoryzacyjnych. Jedynym gadżetem był immobiliser na 4-cyfrowy PIN :) No i było też wspomaganie jednoramiennej kierownicy :)
Szerszeń był boski. Był dzielny i wytrzymały. Pewnego dnia podczas nagłej wichury na Szerszenia zawaliło się potężne, stare drzewo. Ale on się nie zraził do motoryzacyjnego żywota. Wystarczyło wymienić przednią szybę i jeździł dziarsko dalej. Trochę poobijany i posiniaczony, ale tym tylko wywoływał szacunek i mały postrach innych użytkowników dróg.
Jedną z takich małych radości, którą podniecałem się długo, był zakup dobrych opon całorocznych. Szerszeń zmienił się nie do poznania. Na śniegu zawstydzał ciężkie SUV-y i inne wozy, również dzięki niskiej masie.
Fotele były wygodne, nigdy mnie nie zawiódł, zawsze odpalał, nawet w najsroższe zimy. Ba! Nawet nie musiałem wymieniać żarówki.
Choć miał też swoje humory. Potrafił, gdy temperatura oscylowała w okolicy zera i było wilgotno, robić psikus i nie chicał domykać drzwi kierowcy, dopóki nie było mu wystarczająco ciepło. Stąd konieczne było nabycie umiejętności prowadzenia i zmiany biegów tylko jedną ręką, podczas gdy druga dzielnie trzymała drzwi w ryzach - zwłaszcza na zakrętach.
Lubił się też ze mną bawić w grę "Ile mi paliwa jeszcze zostało?" :)
Gdy przejeżdżało się np. przez rondo, podczas skrętu wskaźnik poziomu paliwa potrafił dobić do zera i włączała się rezerwa, aby za chwilę na skręcie w drugą stronę - tak chyba dla zgrywy - pokazywać pół baku :)
Ale na zawsze będzie w mojej pamięci. Mam również przez niego słabość do francuskich wozów ;)
Żadnej rdzy i tylko drobiazgi wymagały przyzwyczajenia, jak klakson w dźwigni kierunkowskazów.
Zdjęcie poglądowe, choć właśnie tak wyglądał. Jako nowy ;) Kolor jednak się zgadza ;)
#autazkapelusza #motoryzacja #samochody #glupiewykopowezabawy
@na_rowerze_samochodem_360: W moim mam BearLocka na skrzynię, który wraz z systemem bezkluczykowym jest średnim pomysłem i często o nim zapominam. Za to jak mi odwali i go zamknę a potem zapomnę otworzyć to wypinam lewarek próbując zmienić bieg i muszę zdejmować tunel na biegu ( ͡° ͜ʖ ͡°) A potem się okazuje że nie mam już czasu poskładać bo