Wpis z mikrobloga

Stan zachowania to 1/10. Człowiek stary a głupi. Pogadał tydzień z dziewczyną z tindera, spotkał się na 2h i już nie może się skupić w pracy... Hormony to bulwy, ciągłe uczucie stresu jak bym pracował w amerykańskim gettcie gdzie nie lubią białych eh.

Mimo tego że mamy bardzo podobny charakter i poczucie humoru, nawet rozumiemy się bez słów, nie wiem czy coś z tego wyjdzie - ona to typowa studentka pierwszych lat studiów, milion followersów na instagramie i snapie, ciągle coś tam im wysyła eh. Nie nadążam...

Nawet nie wiem czy spotyka się z kimś jeszcze... przecież nie mogę jej tego zabronić - znamy się dopiero tydzień...
Moje poprzednie randki ze starszymi od niej dziewczynami wyglądały zupełnie inaczej, umawiamy się wieczorem na kawe, rozmawiamy poważnie, dziękujemy sobie za miły wieczór. Potem ewentualnie umawiamy się na kolejne miłe spotkanie.

Tutaj czułem się jak bym rozmawiał z koleżanką, ciągle wspólne śmiechy i wygłupy, inicjowałem trochę kontakt fizyczny typu "dotykanie włosów że fajne" ale było to w strasznie luźnej atmosferze. Po wszystkim odprowadziłem ją na studia bo miała jeszcze zajęcia, przytulenie z jej strony i elo. Nie wiem co o tym myśleć... Może młodsze #rozowepaski (~21lv) się wypowiedzą czy to normalne podejście w tym wieku.

#zwiazki #tfwnogf #randkujzwykopem
  • 17
  • Odpowiedz
@feels: bo wy to byście chcieli od razu wszystko. Skąd ona ma wiedzieć czego chce? Jakby zachowywała sie inaczej a potem powiedziała Ci że "nie sory feels, jednak nic z tego nie bedzie" to by było ze hur dur suka narobiła nadziei
  • Odpowiedz
typowa studentka pierwszych lat studiów, milion followersów na instagramie i snapie, ciągle coś tam im wysyła eh. Nie nadążam...


@feels: Nie jestem młodszym różowym paskiem, ale się wypowiem bo z kimś takim byłem. Długo to nie trwało, bo ciągle miałem wrażenie, że musiałem się rozpychać łokciami przez jej znajomych by w ogóle spędzić z nią sporo czasu sam na sam. Rzadko byliśmy sami, bo zawsze ktoś przychodził i mi przestało to
  • Odpowiedz
@feels: Jezusie, nie zakładaj jej mentalnej blokady na szyję. Nawet jej dobrze nie znasz a już masz zapędy żeby jej czegoś zabraniać - takim podejściem nic z tego nie będzie.
  • Odpowiedz
  • 3
@feels no tak to wygląda.. Trzymaj się na dystans i umów się z 2-3 razy jeszcze, bez pokazywania jak bardzo ci zależy (wiem, to trudne). Zobaczysz co będzie dalej. Kobiety potrzebują więcej czasu. Zadbaj o jakieś sensowne miejsce spotkań i czekaj na rozwój wydarzeń. Nie inicjuj rozmów na tematy związkowe tylko żartuj, drocz się i opowiadaj ciekawe /zabawne historie ze swojego zycia. Powodzenia :)
  • Odpowiedz