Wpis z mikrobloga

Do mojego #rozowegopaska przyszła przed chwilą fryzjerka, gdy stanęła w drzwiach akurat wysyłałem potężną paczkę w kiblu po obiedzie. Pakunek był naprawdę solidny i cuchnący tak że w oczy piekło bardziej jak przy krojeniu cebuli. Pomyślałem, że fryzjerka się rozbierze, a ja wtedy zejdę z tronu, a ona #!$%@? co? Pierwsze co to łapie za klamkę do wc bo tak jej się "mocno chce". Ja na kiblu zinbowany pokerface, o gurwa. #rozowypasek mówi, że musi poczekać bo anon w środku. Ja szybko wstaję i bezszelestnie staram się podetrzeć dupę lekko pokasłując żeby zagłuszyć tę intymną melodię. Spuszczam wodę dwa razy bo papier z kręchą nie chce się spłukać. Wychodzę jak niby nic. Ona wchodzi. Mijam ją, mówię cześć. Przepada na chwilę po czym wychodzi i zaczyna pracę w ciszy. Oboje wiemy, że deska była jeszcze ciepła. #truestory #prawiejakpastaaletoniepasta
  • 46
@nofaktycznie:
Proste rozwiązania są najlepsze. Papier w muszli zapobiega ochlapaniu odbytu podczas wystrzelenia nura. Pozostaje jeszcze kwestia cichego bonka. Siedząc w ubikacji nie chcemy rzucić na siebie podejrzenia o skręcanie batona tym bardziej, że przed drzwiami stoi kształtny zad naszej szkapy. Jak zrobić tłumik do dupy? Jest wiele metod. Omówmy tu dwie. Metoda chloroformu polega na przyłożeniu chusteczki z paru listków papieru. Metoda wentyla polega na włożeniu palca do odbytu i