Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem sama ze sobą. Jestem w szczęśliwym związku z niebieskim jednak przez moje #!$%@? mam wrażenie, że w końcu sie to rozpadnie. Ale od początku. Poprzedni zwiazek był mało udany, miałam podejrzenia, że byłam zdradzana, od tamtej pory jestem wręcz chora na punkcie zdrady. Mimo tego, że jestem w nowym związku to caly czas prześladuje mnie myśl, że obecny niebieski może też mnie zdradza. Dodatkowo uroda i wyglądem nie grzesze. Niebieski tez prawie wcale mnie nie komplementuje, robi to bardzo sporadycznie przez co jeszcze bardziej wkrecam sie w to, ze jestem brzydka i dlatego na pewno mnie zdradza. Całość jeszcze pogarsza fakt, że czasami odmawia mi seksow lub po prostu nie reaguje na to, że go obmacuje. Najczęstszą myślą wtedy jest "nie chcesz bo pewnie wolisz kogoś innego, kogoś z pracy, jakąś ładniejsza różową"... Ostatnio była nawet taka sytuacja, że po takim wspólnym dobieraniu się poszedł ot tak do łazienki, mam wrażenie że poszedł sobie zwalić bo to pewnie było lepsze niż seksy ze mną i ta myśl nie daje mi spokoju, dobija mnie. Mamy sie tez wybrac na wspólne wesele jakis jego znajomych jednak boje się, ze beda z niego kpic, ze ma tak brzydka dziewczynę, boje się, że na tym weselu znajdzie sie jakas dawna znajoma niebieskiego i ze bede tam siedziala sama jak palec wśród ludzi, których totalnie nie znam a oni będą sobie smieszkowac.
Przez to cale spaczenie z poprzedniego związku nie potrafie do końca sie cieszyć tym co teraz mam...
#zalesie #gownowpis #jakzyc #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #zdrada

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 23
OP: @aloszkaniechbedzie: uwierz, że to naprawdę szczęsliwy związek.. Kiedy nie myślę o "zdradzie" jest bardzo dobrze, świetnie się dogadujemy itp jednak często włącza mi się to #!$%@? myślenie i wtedy mam doła. Dodatkowo napiszę, że może to trochę #logikarozowychpaskow bo wątpię, że mnie zdradza-nie ma kiedy, po pracy od razu wraca do domu itp tu chodzi głównie o taki strach, że kiedyś to zrobi tym bardziej, że jestem tak brzydka
OP: @jajecznicaZ5Jaj: nie zarzucam... Serio mam problem ze sobą, wiem że gdybym schudła to pewnie byłoby lepiej, byłabym bardziej pewna ale #!$%@? wszyscy mi ciągle tak #!$%@?ą z tego powodu, że aż nie chce mi się walczyć z moimi kilogramami bo jestem tak skopana psychicznie.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania to może zacznij chodzić na jakieś grupy wsparcia czy coś, wiem że czasem jest ciężko ale zacznij myśleć o tym jak Ty się czujesz a nie co inni myślą i mówią. Przy takiej postawie zostaniesz sama i będzie tylko gorzej, trzymam kciuki za Twoje szare komórki i samozaparcie. Pozdrawia niezależny Mirosław. ( ͡ ͜ʖ ͡)
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie potrafisz się cieszyć czym? Tym, że on Cię zlewa totalnie ? Rozmawiałaś z nim na ten temat? Mówiłaś mu o swoich odczuciach, o których piszesz nam tutaj? Może jednak warto mu o tym powiedzieć?

To nie jest tylko Twoja wina, że masz wrażenie, że Cię zdradzi, on ewidentnie nie dąży nawet do tego żeby dać Ci to poczucie bezpieczeństwa i dać poczucie, że jesteś jedyną.
OP: @Yssuna: Nie potrafię się cieszyć tym co mam, że kiedy nie myślę o zdradach to jest naprawdę zajebiście. Rozmawiałam z nim, że chciałabym żeby poświęcał mi więcej uwagi oczywiście "spoko, spoko" a za kilka dni niestety znowu to samo. Mam wrażenie, że on nie do końca rozumie jak ważne jest to dla mnie. O swoich odczuciach (zdradach) nie muszę z nim rozmawiać bo on wie, że to mi bardzo
@AnonimoweMirkoWyznania: No ale jakiego zapewnienia potrzebujesz skoro te słowa Ci nie wystarczą? Ile jesteście ze sobą? On miał wcześniej jakieś związki?

Wiesz mnie 2 facetów zdradziło, teraz mam chłopaka 300 km dalej i niby też powinnam mieć obawy, a ich nie mam...to siedzi w człowieku też i to Ty też powinnaś dążyć do tego żeby sobie samej przetłumaczyć, że niekoniecznie ten tez musi Cię zdradzić, jeśli sama też się z tym
mysle ze jakbys sie mu nie podobala to nie bylby z Toba


@takafaza: Może żadna inna nie chciała z nim być. Wiem, że to przykre, ale ludzie tak robią - wiążą się z byle kim, żeby mieć opcję zapasową i czekają na kogoś innego.