Wpis z mikrobloga

Czy ja dobrze widzę? Derrick Rose nie pojawił się na meczu Knicks-Pelicans, bo tak i #!$%@?, a nawet nie odpisywał na wiadomości sztabu NYK, bo potrzebował "przestrzeni"? Jest może za tym jakaś większa historia w stylu problemy w rodzinie czy coś?
#nba
  • 20
  • Odpowiedz
@appylan: Derrick Rose jest po prostu głupkiem i wiadomo to nie od dziś. To jest jeden z tych zawodników który nie ma nigdy nic ciekawego do powiedzenia w żadnym wywiadzie. Wystarczy obejrzeć jego jedną wypowiedź, żeby stwierdzić, że jego IQ nie jest zbyt wysokie.
  • Odpowiedz
@piotr-zbies: Zgadzam się w 100%, CP3 zasłużył wtedy na MVP bardziej niż Kobe, któremu przyznali nagrodę na siłę, w imię zasług z dwóch poprzednich sezonów, gdy Lakers dołowali mimo prime'u lidera. A wracając do głównego bohatera tego wątku, to wtedy, gdy wygrał głosowanie (mimo wszystko) przyznałbym MVP LeBron'owi...
  • Odpowiedz
@Hubertosik: Zależy kiedy. Jak dziennikarz łapie zawodnika przed/po/w trakcie meczu nie daj boże jeszcze przegranego to zazwyczaj dostaje gówno, a nie wywiad w postaci oklepanych sloganów. Inaczej rzecz się ma w sytuacji zgrupowań kadry narodowej czy jakiś media day. Tam zawodnicy często mówią ciekawe rzeczy i warto ich posłuchać. Dla Rose'a natomiast nie ma żadnej różnicy, myślę że przy stole z rodziną też #!$%@? głupoty.
  • Odpowiedz