Wpis z mikrobloga

@dondon: Ja mam takie szare. Są ciepłe, teraz w takie mrozy się sprawdzają. Bardzo wygodne przez tę polarową skarpetę. Trochę gorzej na lodzie, bo mają raczej śliską podeszwę, no ale da radę. Nie wiem, jak ze starzeniem się, nie zauważyłam szczerze mówiąc jakiegoś wielkiego zużycia po roku. Plus jest taki, że można je łatwo wyczyścić, minus chyba tylko ta śliska podeszwa. A, no i przez tą skarpetę mogą Ci nasiąknąć,
  • Odpowiedz
@dondon: No przemokną Ci raczej tylko jak się mocniej postarasz, mi raz przesiąkły przy jakimś większym deszczu chyba, trzeba po prostu brać pod uwagę, że może woda wejść od góry, przez tę skarpetę. Śnieg w sumie chyba nie jest tak groźny jak deszcz. :)
  • Odpowiedz
@Kamienie: A teraz rozumiem. Raczej w plusowych temperaturach nie planuję ich nosić, plus i tak nogawka spodni powinna zasłaniać skarpetę. Bardziej martwi mnie ta podeszwa bo gdzieś już czytałem, ze łatwo się w nich ślizgać.
Mam jeszcze jedno pytanie. Noga Ci się nadmiernie nie grzeje i poci w tej skarpecie?
  • Odpowiedz
@dondon: Nie zauważyłam, dopóki nie siedziałam cały dzień w pracy w tych butach przy odkręconych kaloryferach. :D Bo wtedy może nie tyle poci się stopa, no ale jest Ci już po prostu gorąco. Powinno być pod tym względem OK, o ile tylko nie masz problemów z poceniem się stóp. :)
  • Odpowiedz