Wpis z mikrobloga

http://www.wykop.pl/link/3541767/patriotyzm-krajobrazu-kontra-jakie-tam-dziedzictwo-jak-to-wszystko-poniemieckie/
Poratujcie wykopami dla wielkiego człowieka, który, uratował dla was wiele cennych mazurskich zabytków przed urzędniczą pazernością i ignorancją.

Po pierwszym przeniesionym budynku przyszły kolejne…

K.W.: Do tej chwili sprowadziliśmy już cztery duże i dwa mniejsze drewniane domy z różnych części południowych Mazur. Najstarszy ma 200 lat, pozostałe ok. 100. W każdym przypadku to była dla tych budynków kwestia przetrwania, bo wszystkie były już przeznaczone do rozbiórki – gdybyśmy ich nie przejęli, dzisiaj nie byłoby już po nich śladu.

A one nie powinny znajdować się pod opieką konserwatora?

K.W.: Oczywiście, że powinny. Najlepszy przykład to wspomniany już najstarszy dom, klasyczna chałupa podcieniowa, unikalny okaz drewnianej architektury mazurskiej z przełomu XVIII i XIX w. Zwrócił na niego uwagę nasz przyjaciel, ale my nie byliśmy jakoś szczególnie zainteresowani, bo właśnie skończyliśmy remont pierwszego sprowadzonego budynku, otwieraliśmy oberżę i mieliśmy poczucie, że to nam wystarczy. Pojechaliśmy obejrzeć ten dom z czystej ciekawości i oceniliśmy, że jest to bardzo cenny zabytek, ale w fatalnym stanie – miał dziurę w dachu i zaczynał się już po prostu walić. Zwróciliśmy się więc do konserwatora z apelem o jego zabezpieczenie. Ten zwlekał jednak z podjęciem jakichkolwiek działań, my wysyłaliśmy kolejne pisma, aż w końcu dach zupełnie się zawalił. Pisaliśmy artykuły do opiniotwórczych gazet, napisaliśmy też skargę do ministerstwa kultury. Dopiero wtedy zaczęło się cokolwiek dziać. Okazało się, że budynek należy do Polskiej Akademii Nauk. Konserwator potwierdził, że jest to zabytek, ale orzekł, że jest już za późno i jego stan uniemożliwia wpisanie go do rejestru. Zalecił tylko zabezpieczenie kilku najcenniejszych, charakterystycznych elementów, bo żaden z okolicznych skansenów nie dał się namówić na przejęcie i odremontowanie budynku. Ze względu na jego stan nikt nie był już zainteresowany przenoszeniem, więc wydawało się, że pozostaje tylko rozbiórka, czyli zniszczenie budynku. My jednak, po doświadczeniach z poprzednimi remontami, byliśmy przekonani, że jest on nadal do uratowania. Na to usłyszeliśmy: jak wam tak zależy, to zróbcie sami. No to zrobiliśmy. W tej chwili jest to jeden z dwóch zachowanych budynków tego typu na całych Mazurach!


#patriotyzm #4konserwy #neuropa #mikroreklama #architektura #ekologia #przyroda #mazury #nowyobywatel
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jednym z obszarów Waszych działań stała się obrona przed wycinką przydrożnych drzew oraz cennych – zarówno ze względów krajobrazowych, jak i przyrodniczych – ich alej rosnących wzdłuż dróg. Z czego wynika, że w ogóle trzeba ich bronić? Przecież o ile da się jeszcze zrozumieć, dlaczego instytucje publiczne bronią się przed obowiązkami i kosztami związanymi z opieką nad zabytkami, o tyle trudno o to w przypadku alej, koszty opieki nad którymi nie przekraczają
0710 - > Jednym z obszarów Waszych działań stała się obrona przed wycinką przydrożnyc...

źródło: comment_g2QfjGZsXZW0Ip9W5EiEE1IYv4y9BgZS.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz