Wstyd się przyznać, ale nigdy nie czytałem Lem'a. Kiedyś za gówniaka miałem pierwsze podejście, ale książka była za ciężka. Pod wpływem emocji i chęci na jakąś książkę kupiłem dzisiaj "Pokój na ziemi" - podobał mi się opis. Pytanie teraz - bo czytam, że książek Lem'a nie powinno się brać pierwszych z brzegu, a zaczynać od lżejszych. Czy opłaca się zaczynać od 'Pokój na ziemi', czy dokupić coś najpierw? Czy główny bohater w tej książce jest powiązany z poprzednimi częściami - w sensie, czy mogę nie zrozumieć jakiś motywów? Dzięki
@DodatnieUjemny: "Powrotu z gwiazd" na początek nie polecam. Gość przybywa z przeszłości i spotyka się z mnóstwem nowych zjawisk, rzeczy i ich określeń (wymyślanych przez Lema słów) o których nie wie co to jest a my razem z nim. Dość ciężkie przez to w czytaniu i jednocześnie mocno wymagające dla wyobraźni.
@DodatnieUjemny: Ze swojej strony powiem że z Lemem jest bardzo różnie. Jedne po przeczytaniu omijam szerokim łukiem drugie powtarzam. Mnie najbardziej podpadła Eden. Łatwiejsza od Solaris ale wspaniale został uchwycony element kompletnej obcości obcej kultury. Do końca książka trzyma poziom. Hard SF
@DodatnieUjemny: Z Lemem jest tak, że pisał mnóstwo baaardzo różnych rzeczy. Możesz u niego poczytać o rozterkach lekarza pracującego w szpitalu psychiatrycznym w czasie II WŚ ("Czas nieutracony"), możesz poczytać łatwe, dziecinne wręcz "Bajki Robotów", czy humorystyczne i futurystyczne opowiadania o Iljone Tichym ("Kongres futurologiczny", "Wizja lokalna"). Dla mnie jednak kwintesencją Lema są książki z typu hardcore science-fiction ; moim zdaniem w czołówce pozostają "Fiasko" i "Niezwyciężony". Jest jeszcze "Solaris", chyba
@DodatnieUjemny: ja kiedyś też podchodziłem do Lema - eee fantasy, nie moja bajka, ale znalazłem kiedyś jego książkę Szpital Przemienienia i ŚLEDZTWO - polecam obie
@Fagaldo_Antonio: jeśli podobało ci się śledztwo to polecam "Katar", podobna tematyka i sam Lem powiedział, że poprawił w nim to, co mu się nie udało przekazać w Śledztwie.
@DodatnieUjemny: Ja polecam "Solaris" i "Niezwyciężony", lepiej mi się to czytało niż "Bajki robotów", czy "Dzienniki Gwiazdowe", może nie są takie lekkie te książki, ale bardzo wciągają.
@DodatnieUjemny: Lem jest zdecydowanie przeceniany. Trudno mi w ogole sobie wyobrazic ze ludzie to lubia czytac. Tzn tak jest - bo niektorzy a nawet wielu lubi. Moze Lemem nalezalo sie nawet zachwycac w okresie PRL-u i zelaznej kurtyny. Jako ze wtedy nie mielismy kontaktu z zachodem i to bylo takie nasze wlasne polskie SF i futurologia. Opisy w ksiazkach Lema to jakis dramat.Ostatnio nawet z ciekawosci kupilem ostatnia ksiazke Lema (Fiasko)
Wstyd się przyznać, ale nigdy nie czytałem Lem'a. Kiedyś za gówniaka miałem pierwsze podejście, ale książka była za ciężka.
Pod wpływem emocji i chęci na jakąś książkę kupiłem dzisiaj "Pokój na ziemi" - podobał mi się opis. Pytanie teraz - bo czytam, że książek Lem'a nie powinno się brać pierwszych z brzegu, a zaczynać od lżejszych. Czy opłaca się zaczynać od 'Pokój na ziemi', czy dokupić coś najpierw? Czy główny bohater w tej książce jest powiązany z poprzednimi częściami - w sensie, czy mogę nie zrozumieć jakiś motywów?
Dzięki
@DodatnieUjemny: "Powrotu z gwiazd" na początek nie polecam. Gość przybywa z przeszłości i spotyka się z mnóstwem nowych zjawisk, rzeczy i ich określeń (wymyślanych przez Lema słów) o których nie wie co to jest a my razem z nim. Dość ciężkie przez to w czytaniu i jednocześnie mocno wymagające dla wyobraźni.
źródło: comment_97YfcgSQnN4kS3XkpdOSlWX4IgF7l4RV.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Chyba "jakichś"
#grammarnazi
@DodatnieUjemny: Patrząc na to zdanie wydaje mi się, że chciałeś napisać: