Wpis z mikrobloga

Mój #niebieskipasek kilka dni temu przeszedł sam siebie w byciu sobą.
Po jego dłuższym posiedzeniu w kiblu zaczynam słyszeć jego wołanie. Oczami wyobraźni widzę już jego błagalne spojrzenie i prośbę o pomoc w wymianie pustej rolki po srajtaśmie. Biegnę więc ile tchu aby mu pomóc, nie zważając na rozrzucone pod nogami klocki lego, pełna determinacji i miłości.
Otwieram drzwi do łazienki i widzę jego dumne spojrzenie, po czym słyszę:
- wąchaj bo wywietrzeje!

#heheszki #gownowpis #niebieskiepaski
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 40
@supersucker to przykład jednej z delikatniejszych akcji. mój niebieski jest śmieszkiem wyborowym i jest to jedna z cech jego charakteru, które uwielbiam i zupełnie nie rozumiem czemu tego typu żarcik miałyby być dla innych różowych obrazą czy czymś co trzeba przetrwać, ale to kwestia poziomu #!$%@? mózgowego zapewne. Lub braku poczucia czarnego humoru.
  • Odpowiedz
@Yomery: nie wszyscy dziela sie AZ TAK wszystkim i pewne sprawy - o ile nie jest to sytuacja podbramkowa- zostawiaja dla siebie.
jednym to pasuje, innym nie - ot i cala tajemnica braku powszechnego uwielbienia dla takiego humoru ;)
  • Odpowiedz
@Yomery - ja nie komentowalam przecez takiego typu humoru ani tez nie pisalam, czy mnie sie podoba, czy nie. A jedynie odpwoiedzialam na Twoje refleksje:

upełnie nie rozumiem czemu tego typu żarcik miałyby być dla innych różowych obrazą czy czymś co trzeba przetrwać


ot i tyle ;)
  • Odpowiedz