Wpis z mikrobloga

Mam kuzyna - aktualnie 22 lata. Swego czasu - jakies 5-6 lat temu zaczelismy byc bardziej zżyci, chodzilismy razem na imprezy, jakies piwka, wypady itp. Lubilem go w #!$%@?, ale mial problem ze znalezieniem #rozowypasek. Pewnego dnia poleciłem mu tinder, i tam obczajał, aż nie trafił z rok temu na jedną 17-letnią (4 lata młodsza od niego).

No i zaczelo sie, zaczal coraz rzadziej sie odzywac, ale tez zauwazylem ze zaczal sie jakby cofac w rozwoju towarzyskim. W zasadzie bywał u niej codziennie, a ten różowy z tindera to raczej typ takiej zbuntowanej nastolatki-penery.
- Zaczal palic fajki, a przez 21 lat nigdy nie zapalil, byl wielkim przeciwnikiem i mowil ze to do #!$%@?ów - swego czasu bardzo porządny typ. Ciągle jakies fotki gdzie siedzą w jakimś #!$%@? lesie ciągle na murku, z bandą jej koleżanek po 15-16 lat, jarają zielsko, chleją browary.

W zasadzie odzywa się do mnie po rady jak się pokłócą, a z tego co slysze to ona ciągle #!$%@? i okręca sobie go wokół palca. Cały czas #!$%@? z innymi typami, ale on w zaparte pisze do mnie całe wypracowanie, prosi o pomoc, ja oczywiscie jak to kuzynowi - no przeciez pomoge zawsze, pisze zeby ją olał, a późnej na następny dzien pisze do mnie ze juz wszystko ok. I w zasadzie tak raz na 2-3 tygodnie jest.

Wczoraj też coś #!$%@?ęło w tym ich "związku" i oczywiście sms na 40 linijek otrzymałem, ze chce zeby bylo jak za starych czasów bysmy chodzili na browarki itp. a daje głowe, że jutro znów się tylko na tym skończy.

Nie wiem czy poprostu jestem za dobry i odpisuje, bo co sie nie #!$%@?, tlumacze typowi, znajdz sobie kogos normalnego, w twoim wieku, dorosłego a nie dziecko, odpisuje, że mam rację, 100% koniec, no ale nastepny dzien znow to samo.

Nie wiem czy ja jestem #!$%@? czy on, moze powinienem przestac mu pomagac, ale z jednej strony chce zeby wrocil stary dobry kuzyn, bo to moja rodzina i w zasadzie typ który powinien powoli zaczac sobie budowac przyszlosc, #!$%@? szajs z jakimis gimnazjalistkami

#zwiazki #problemy ##!$%@?
  • 7
@crine: jak z czasem sobie myślę o swojej pierwszej różowej to aż mnie mdli. Chłopak złapał w końcu (to co złapał) i obawia się, że nie znajdzie następnej dziewczyny. Wyciągnij go na browar, uchlej się z nim i pogadaj. Powiedz co Ci leży na sercu i że pomożesz mu wyszukac kogoś wartościowszego.
@crine dokladbie to co mowi @Stanley89. Boi sie ze innej nie znajdzie a to najgorzej tkwic w takim toksycznym zwiazku. Mam ziomka w takiej sytuacji. Utknal z malolata. Zamieszkal z nia w mieszkaniu jej ciotki i jest w dupie. On pracuje i studiuje i utrzymuje wszystko, ona ciagly mrlqnz, rzucila studia i pracę. I nie zerwie z nia bo nie bedzie mial gdzie isc wtedy.
@gosiage: właśnie obawiam sie ze może tak skończyć, a nie chciałbym tego bo był naprawdę ogarniętym gościem i swego czasu naprawdę szedł po swoje :P ale jak widać różowe to umieją w głowach zmącić
@crine no moj ziomek dostal zakaz spotykania sie ze mna bo laske zrugalam za powroty #!$%@? o 3 w nocy i budzenie wszystkich (bylam ich wspolokatorka przez jakis czas ale orzez nia sie wyprowadzilam)