Wpis z mikrobloga

Ciekawe czy próbowali w taki sposób leczyć nowotwory, że mutowali komórki nowotworowe, w taki sposób, żeby specjalnie zmutowana komórka niszczyła komórkę wcześniej zmutowaną :D implantowano by w jakiś tam sposób taką komórkę na komórki łaka. Byłoby to równoznaczne z tym, że "mój rak, dostał raka". W sumie ciekawe, ma ktoś info czy tego próbowali? Jakiś zapaleniec medycyny? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Przepraszam jeśli złe tagi, ale ciekawy jestem i może ktoś z pod tych tagów mi tu fajnie odpowie. Odrazu zaznaczam, że mam tylko podstawową wiedze na ten temat z "biol-chemu" :)
#ciekawostki #medycyna #kiciochpyta
  • 14
@hobbajt: Ale o co chodzi? Ja sobie tylko tak groteskowo to wyobraziłem i pytam czy może próbowali czegoś takiego :) Komórka nowotworowa powstaje na wskutek mutacji jakiejśtam naszej komórki, tak? No i powiedzmy, że te komórki dalej się mnożą. Pobieramy kilka takich komórek, i zmieniamy im gen żeby np. produkował jakiś specyficzny związek niszczący komórki niechciane. Coś jak z bakteriami które po modyfikacjach produkują insuline :)
@to_juz_przesada: Myślałem bardziej w taki sposób, że oczywiście działałyby one konkurencyjnie w stosunku do samych siebie :D Przez co po zniszczeniu komórek nowotworowych obok siebie, następnie niszczyłyby siebie ale... Nie pomyślałem oczywiście w tak krytyczny sposób że jakbyśmy mieli takie zdolności modyfikacji to by były jeszcze prostsze sposoby :D
@GoldMember pomysl nie jest do konca bez sensu;)

Powoli kombinuje sie z modyfikacjami genetycznymi ludzkich komorek (terapia genowa) i sa pomysly aby "mutowac" komorki nowotworowe zeby te ginely albo wracaly do normalnosci
@GoldMember: To co mowisz ma troche sensu, ale nie w tej formie co przedstawiles. Chodzi o to, że nowotwor to komórka, która dzieli się w niekontrolowany sposób. Jeżeli wybrałbyś pojedyńczego klona z guza, zaprogramowałbyś żeby niszczył TYLKO i WYŁĄCZNIE antygeny nowotworowe oraz COFNĄŁ zdolność do niekontrolowanych podziałów komórkowych - OK wtedy działa. Z tym, że jakbyśmy potrafili zrobić albo pierwsze na np. limfocytach, a drugie na samym guzie (tu problem, bo