Wpis z mikrobloga

@jasnepelne: nie wiem, czy ktoś Ci już wyjaśnił: jeśli wódka ma 40 proc. woltażu, to zamarznie w temperaturze ok. -27 stopni (w skali Celsjusza oczywiście). Jeżeli przechowywałeś ją w temperaturze niższej - mogła zamarznąć. Jeśli w wyższej i zamarzła - jest słabsza niż wynika to z etykiety.
  • Odpowiedz
Wtedy taki deal jest uzasadniony. Ale w życiu nie będzie tak, że produkt flagowy może iść do jakiegoś sklepu w gorszej postaci.


@Ten_tego: to po co robią dla biedronek inne butelki czy opakowania? tam wszystkie "markowe" produkty typu coca cola, słodycze są pod nazwą oryginalną ale zawsze w innej gramaturze niż w normalnym sklepie...
  • Odpowiedz
Musicie zrozumieć, że biedronka to moloch który narzuca warunki(nie być w niej to jak nie być wogóle) a na jakieś inby z jakością produktu nikt nie może sobie pozwolić.


@Ten_tego: to nie jest #!$%@? sklep który świeci jakością na tle innych... biedronka to dalej dyskont z badziewiem uznawany za tani sklep, w rzeczywistości jeden z droższych...
  • Odpowiedz
To niemożliwe. Nawet po nocy w zamrażarce 40% wódka mogłaby być tylko oleista. Chyba, że masz tam #!$%@? jakieś mrożenie ciekłym azotem czy coś h3h3

edit: Wódka, do tego taka za 30 zł, zamarza w sylwestra. To kwalifikuje się do grubej afery. Serio, wrzucaj na główną.


@alphabeta: Dupa cicho wódka spokojnie zamarznie. W temperaturze ok. -30, -40 stopni. Kiedyś włożyłem do takiej zamrażarki sklepowej 3 RÓŻNE wódki na cały dzień.
  • Odpowiedz
@jasnepelne ale w środku zamarzła czy tylko szron zewnątrz butelki?
Mam zawsze tak na wszelki wypadek 2 butelki Finlandii 0,7 w zamrażalniku.
Temperatura minus 19 stopni.
Czasem leżą tam nawet kilka miesięcy, jak nie ma okazji wypić.
Szron jest zawsze, ale alkohol jest płynny.
  • Odpowiedz