Aktywne Wpisy
Mieliśmy z #rozowypasek dość stresujące i pracowite dni. Weekend miał być zwieńczeniem tego, chwilą zasłużonego odpoczynku. Z racji z tego że ja całą sobotę miałem już wolną, a różowa miała kilka spraw do załatwienia i wracała późnym wieczorem to zdeklarowałem się że przygotuję coś specjalnego na wieczór. Wpadłem na pomysł że w sumie napiłbym się wódki. Po prostu, bez żadnych udziwnień, kolorowych napojów, muzyki w tle. Po prostu. Więc czekając na różową
mirko_anonim +28
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
A tak serio piszac, bo poprzedni wpis byl z mocno zmruzonym okiem. Od okolo 5-10 lat slowo student stracilo na wartosci. I zapracowala sobie na to czesciowo patologia na priv turystyce dla ktorej liczy sie ochlej i 3x w tyg pasz
@ajuto00: mistrzu przez 4-5 lat jak sie tym zajmowalem, a cale szczescie juz tego nie robie, to nie byl jednostkowy przypadek, czy tez 10%. To byla przerazajaca wiekszosc i uwierz mi nie jest to
Studia zaczalem tylko i wylacznie dlatego, ze mnie WKU scigalo a spedzic rok w kamaszach to byl debilizm.
Tylko juz bedac na tych studiach i majac fuksa ze udalo mi sie pierwszy semestr zaliczyc, stwierdzilem ze moze warto troche pocisnac temat, zeby miec w zyciu
kiedyś(tj. 20 lat wstecz) takie rzeczy jak opisujesz również się działy, też młodzi robili wiele syfu, dziś dalej się dzieją ale mam wrażenie że za większością aktów wandalizmu stoją rdzenni mieszkańcy obcięci na zero (nie licząc całonocnych imprez i rzygania na przystankach)
co do wpływu na gospodarkę miasta -> ofc im więcej ludzi tym lepiej, zostawiają w brud