Wpis z mikrobloga

@Koliber86:

powiem ci jak ja mam. Mieszkalem 4 lat z dziewczyna i sie rozstalismy. Zeby sobie od nowa życie ulozyc wrocilem do rodziców. Pomagam im i w ogole. Nie sa juz najmlodsi. Moge sie w kazdej chwili wyniesc bo mnie stac na luzie ale nie widze takiej potrzeby. Spotykam sie od niedawna z taka jedna czesciej i jak cos z tego wyjdzie to za miesia, dwa sie do niej wprowadze.
  • Odpowiedz
@TesterModeracji:

Większość znajomych mieszka ze współlokatorami i na mój pomysł zamieszkania samemu głośno krzyczą - po co, na co, zdziczejesz, staniesz się aspołeczny.

Masz konto na portalu dla piwniczniaków, których radzisz się w przedmiocie swoich życiowych wyborów, ale boisz się że staniesz się aspołeczny od mieszkania samemu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@fukboi: mogłoby, ale nie jest.
Tzn. na swój sposób jest, bo cebulactwo jest trwale wpisane w tożsamość kulturową dumnego białego Wolaka, więc trochę racji masz.
  • Odpowiedz
@Dutch: no tak, zapomniałem że Hiszpanie nadal modlą się do słońca i ognia, Słowacy to luźne zbiorowisko szamanistycznych plemion a Grecy nie wynaleźli jeszcze pisma. xD
  • Odpowiedz
@RaptownyRaptor: Widzisz, dla Ciebie ktoś taki to osobnik upośledzony, a dla mnie Ty jesteś przemądrzałym typkiem, który nie potrafi intelektualnie sprostać myśleniu długofalowemu. Co jest bardziej opłacalne i lepiej rzutuje na twoje dalsze życie - pracując od 18 do 25 roku życia i żyjąc z rodzicami, odkładać sobie 1000 złotych miesięcznie i kupić mieszkanie, czy wynajmować przez ten okres mieszkanie i kupić je w wieku lat 40 lub 25, ale
  • Odpowiedz