Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Lvl 23, jestem po trzech piwach. Pewna dziewczyna zdradziła ze mną pół roku temu swojego chłopaka, niedługo po tym z nim zerwała. Twierdzi, że mnie by nie zdradziła i, że była z nim głównie ze względu na "presję bliskiego otoczenia". Ja, gdy dowiedziałem się, że byłem bolcem na boku jakoś straciłem ochotę na związek i utrzymywaliśmy relację typu fuck-friend. Luźna relacja. Po 6 miesiącach powiedziała, że to koniec, bo ją to smuci i irytuje, że nie możemy się normalnie spotkać, bo nie jesteśmy parą, tylko chodzi o jedno. Ja ją na początku hmm, może nie kochałem, ale coś czułem, gdy dowiedziałem się o tej zdradzie, to stłumiłem w sobie to uczucie, potem już tylko seks, nie czułem nic. Ogólnie to może z czasem bym ją pokochał, ona coś we mnie widzi, ale z tyłu głowy zawsze tam gdzieś może będzie, że mnie zdradzi.. Co doradzicie? Ogólnie to ostatnio jestem trochę pogrążony w depresji, a gdy spotykałem się z nią, to było trochę lepiej. Jestem wrażliwą osobą i gdyby mnie zdradziła, to mógłbym mieć niezłe odpały, no ale inne na mnie nie lecą, a ona jakoś leci. Sam nie wiem..

#przegryw #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 19
ŻarliwaObywatelka: Raczej nie ma sensu się angażować. Nigdy nie masz gwarancji, że Ciebie nie puści kantem jak tego typa.
Chociaż wszystko też zależy od okoliczności, wieku dziewczyny, okoliczności poznania itd.

Zaakceptował: Asterling

Pewna dziewczyna zdradziła ze mną pół roku temu swojego chłopaka


byłeś #bolecnaboku ()

Twierdzi, że mnie by nie zdradziła


zrobiła to raz, zrobi i następny

Ja, gdy dowiedziałem się, że byłem bolcem na boku jakoś straciłem ochotę na związek i utrzymywaliśmy relację typu fuck-friend


jeszcze chcesz być wrobiony w bachora?

Po 6 miesiącach powiedziała, że to koniec, bo ją to smuci i irytuje, że nie
hormonami nie wygracie


@mixsujacymax: nie jesteśmy zwierzętami, aby napędzał nas instynkt i hormony...

ludzie mają ROZUM jednak czytając ten komentarz wiem już, że przynajmniej niektórzy go mają...

sytuacja inaczej zupełnie by wyglądała gdyby najpierw zerwała z poprzednim zanim przespała się z kolejnym
@Arachnofob: Jestesmy. Napedzaja nas instynkty i hormony. Wchodzi w to wszystko jakas swiadoma kalkulacja, w przypadku psychopatow wykastrowanych ze sfery emocjonalnej zwlaszcza, ale badania ludzkiej psychiki sa nieublagane - chemia mozgu zrobi z kazdego ego sieczke, a do glosu dojda poped, strach i wszystko to co sklada sie na ludzka podswiadomosc.
@mixsujacymax: Potepianie laski/goscia bo poszla/szedl z innym/a do lozka to glupota - z hormonami nie wygracie yhm yhm tak tak. #!$%@? te swoje pseudointeligenckie wywody z dupy dalej - zepsuty człowieku małej wiary. istnieją ludzie, którzy umieją się pohamować i są trochę silniejsi niż pierwotne instynkty. nie oznaczaj mnie przy takich wywodach, bo dla mnie to jakieś totalne debilizmy co wypisujesz i chce mi się rzygać jak to widzę.
@mixsujacymax Czy ja gdzieś napisałem #!$%@?, że wierzę w bajki? Napisałem tyle, że jak raz sie #!$%@? to zrobi to następny, proste. OP jak chce sie wiązać to niech się wiąże z kimś kto swoje #!$%@? będzie umiał powstrzymać. Ja sam w monogamię nie wierzę. Pozdr