Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski ##!$%@? #rakcontent #truestory
Właśnie wywaliłem z mieszkania dziewczynę, właściwie to już byłą dziewczynę...


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 32
@AnonimoweMirkoWyznania: Kwiaty, biżuteria, zakupy, to minimum, żeby przebaczyła ci tę karygodną sytuację. Dziwię się, że po tym wszystkim jeszcze chciała z tobą rozmawiać! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie dzwoń, przecierp, ale nie dzwoń do pindy! Zrobisz to dziś to już zawsze ty będziesz wszystkiemu winny a ona powie zawsze: "A pamiętasz jak było z Bardzo Ważną Teczką? Wtedy też niby moja wina, ale to ty mnie przepraszałeś,
@AnonimoweMirkoWyznania: Kiedy będziecie już małżeństwem i uzna że czas na zmianę auta, gdyż mężowie koleżanek wożą je nowszymi do galerii handlowych, a ty będziesz stawiał opór i nie dawał żadnej nadziei na reformowalność - pomajstruje przy klockach hamulcowych żebyś skasował auto na najbliższym drzewie albo aucie sąsiedniego kierowcy. Skoro inaczej do ciebie nie może dotrzeć że "szrotem" się nie jeździ ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A kiedy zostaniecie
tekst odkryty

Od soboty szukałem Bardzo Ważnej Teczki, pamiętałem, że ostatnim razem widziałem ją w czwartek przed godziną 12. Zapytałem Anki, wtedy jeszcze mojej dziewczyny, czy jej nie widziała, ale stwierdziła, że nie ma pojęcia o jaką teczkę mi chodzi, po czym pojechała na weekend do rodziców. Przekopałem wszystkie miejsca, gdzie trzymam dokumenty, przesunąłem meble, powyciągałem szuflady, przeszukałem samochód, nawet ściągnąłem wszystkie książki z biblioteczki, żeby sprawdzić, czy teczka nie leży gdzieś
@AnonimoweMirkoWyznania opierdziel ją ale znowu nie przesadzaj żeby ją wywalać od razu na zbity pysk... Nauczkę już chyba i tak dostała. Co jej strzeliło do głowy to ja nie wiem ale to cholernie dziecinne zachowanie z jej strony. Jak dalej będzie takie afery robić to wiesz co robić.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie odzywaj się kilka dni, potem daj jej wrócić po rzeczy (na pewno czegoś zapomniała) i porozmawiajcie
powiedz że możecie o tym pomyśleć, porozmawiać, popracować, przecież tyle was łączyło przytul zacznij całować... i teraz możesz zrobić wszystko, w takim momencie kobieta zgodzi się na wszystko, cokolwiek chciałeś spróbować ale bałeś się zapytać:
anal
z dupy do ust
spust na twarz
bicie
wiązanie
cokolwiek

WSZYSTKO przejdzie, to naprawdę unikalna okazja (no
@gleorn: gość ma w zasadzie trzy opcje:
1. przełknąć sytuację, przebaczyć, puki laska będzie czuła winę to będzie miał lżejsze życie, po góra 3 miesiącach sytuacja wróci do normy a OP wróci do bycia z popierniczoną jak nieszczęście kobietą
2. zamknąć temat, czysto się rozstać i żyć dalej, dziewczyna i tak w ramach wybielenia się, opowie wszystkim jaki jest popierniczony i jak zniszczył ich związek przez rozdmuchanie zupełnie niepotrzebnie sytuacji (zawsze
OP: Wyszedłem pobiegać, później prysznic i piwko. Ona się nie odezwała, ja też nie.

Co do Anny, to nie pierwszy raz, kiedy w kłopotliwych sytuacjach broniła się, przerzucając winę na kogoś innego. Najwyraźniej tak reaguje na spotkanie z odpowiedzialnością, ale dotychczas to były drobiazgi i się tym nie przejmowałem. Na przykład spóźniliśmy się na domówkę u znajomych i tak się tak wytłumaczyła, że winny byłem ja, bo powoli jechałem, a nie
wiele razy mówiła mi, że nie umiem utrzymać porządku w mieszkaniu, dlatego postanowiła schować mi jakąś rzecz (która, nawiasem mówiąc, leżała na wyłącznie moim domowym biurku do pracy), żebym "zrozumiał konsekwencje bałaganiarstwa"


@r102:
Całkowite przegięcie z jej strony.
Po pierwsze - o ile może ją denerwować bałagan we wspólnych częściach mieszkania, to Twoje biurko powinno być wyłącznie Twoją twierdzą.
Po drugie - zrozumiałbym sytuację, gdy przez swoje bałaganiarstwo sam zawieruszyłeś teczkę,
@AnonimoweMirkoWyznania: niestety mam tak samo. Mam bałagan na biurku, ale świetnie się w nim odnajduję, do czasu, aż różowy nie wpadnie na pomysł ze sprzątaniem. Było na tym punkcie kilka awantur jak czegoś nie mogłem odnaleźć - a największy #!$%@? mnie strzela jak spokojnie się pytam, gdzie sprzątnęła, położyła i w odpowiedzi słyszę nie pamiętam, nie wiem, a jak juz się coś odnajdzie to wtedy ona przypomina sobie, że faktycznie to
@wykopowiczka69: W dniu 27 sierpnia 2015 r. została podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ustawa z dnia 23 lipca 2015 r. o zmianie ustawy o ewidencji ludności (Dz. U. z 2015 r. poz. 1337), która wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Ustawa przesuwa termin zniesienia obowiązku meldunkowego na dzień 1 stycznia 2018 r.
@wykopowiczka69: Nowy wzór dowodów osobistych nie zawiera adresu zameldowania, ale obywatel ma obowiązek meldunkowy. Jak zgarnie Cię policja, to na podstawie PESEL sprawdzą gdzie jesteś zameldowana.