Wpis z mikrobloga

Bo marzenia są bezcenne ;)


@d1l4x: Marzenia są sztucznie napompowane przez konsumencki świat. Ludzie dla znaczka potrafią się zabić.
Trzeba mieć proste marzenia i takie na które nas stać.
  • Odpowiedz
@defoxe: to wszystko zależy. Niestety ale kupno nowego samochodu z salonu wychodzi drożej niż kupno używanego kilkulatka (a przynajmniej tak było jeszcze niedawno). Niestety sporo ludzi nie liczy dokładnie wszystkich kosztów czyli, zakupy, utrata wartości, ubezpieczenie, serwis. W nowym samochodzie w teorii masz tylko wymianę płynów. Starszy natomiast wymaga czegoś więcej ale nie jesteś skazany na aso (nawet pomimo nowych regulacji które pozwalają robić serwis poza autoryzowaną stacją bez utraty
  • Odpowiedz
@Lalo: może trochę monotematycznie ale, patrzyłeś może na Lagune iii? Jest wersja HB, niestety w tej cenie to raczej diesel. Powinno się udać wyrwać rocznik 2009/2010.
  • Odpowiedz
@Lalo: to benzyny w tej cenie nie kupisz. To znaczy, są wersję z 2.0 140KM ale nie są polecane, natomiast 2.0T 170 i 205KM kosztują około 30k i więcej ale świetnie nadają się pod lpg. Diesle są tutaj bardzo trwałe, tak jak i dwumasy oraz turbo. Automatyczne skrzynie bezproblemowe. Co by nie mówić dość udany samochód poza pewnymi drobiazgami które potrafią irytować.
  • Odpowiedz
@Lalo: Ja mam taką filozofię, by kupić nowe - takie na jakie mnie stać. Masz te 10 lat jazdy bez problemu a zawsze możesz sprzedać (niekoniecznie opłacalne). Masz 25 tysięcy - to sporo, od biedy możesz wziąć kredyt i dofinansować sobie lepszy samochód ale bez przesady.

Dlaczego wszyscy chcą jeździć Audi, BMW jak ich na to nie stać? A potem dziwić się, że pełno rzęchów na naszych drogach.

Możecie się nie zgodzić ale ja tak to widzę.


@defoxe: sorry, ale nie każdy chce jeździć jakąś puszką za 40 tys.
Może Tobie nie robi różnicy czym jeździsz i 10lat jazdy pandą z salonu będzie Cię satysfakcjonowało, ale niektórzy robią więcej niż te 5km/dzień, doceniają ogólne wykonanie, układ kierowniczy i prowadzenie pojazdu, komfort jazdy, nie wspominając o bardziej
  • Odpowiedz
Ja mam taką filozofię, by kupić nowe - takie na jakie mnie stać. Masz te 10 lat jazdy bez problemu a zawsze możesz sprzedać (niekoniecznie opłacalne). Masz 25 tysięcy - to sporo, od biedy możesz wziąć kredyt i dofinansować sobie lepszy samochód ale bez przesady.

Dlaczego wszyscy chcą jeździć Audi, BMW jak ich na to nie stać? A potem dziwić się, że pełno rzęchów na naszych drogach.

Możecie się nie zgodzić ale ja tak to widzę.


@defoxe: Wiesz, jeden rabin powie tak drugi nie
ale ja mam odmienną filozofię - auto z salonu kosztuje kilkukrotnie więcej niż auto powiedzmy 5-7 letnie. Auto 7-letnie kupisz za te 25k zamiast 150k. Jeśli dokładnie wszystko sprawdzisz i samochód jest w dobrym stanie, to pojeździsz nim parę lat z minimalnym nakładem finansowym na naprawy, a już na pewno nie wyrównasz do jego ceny, ba, nawet do połowy jego ceny. Zadbane auta wyglądają jakby były
  • Odpowiedz
  • 8
@Lalo Laguna 3 - wyposażenie bogate nawet w podstawowych wersjach. Silniki dobre i trwałe. Wygląd to kwestia preferencji ale na ładnych felgach i przyciemnionych szybach jest ok
  • Odpowiedz