Wpis z mikrobloga

@defoxe: to wszystko zależy. Niestety ale kupno nowego samochodu z salonu wychodzi drożej niż kupno używanego kilkulatka (a przynajmniej tak było jeszcze niedawno). Niestety sporo ludzi nie liczy dokładnie wszystkich kosztów czyli, zakupy, utrata wartości, ubezpieczenie, serwis. W nowym samochodzie w teorii masz tylko wymianę płynów. Starszy natomiast wymaga czegoś więcej ale nie jesteś skazany na aso (nawet pomimo nowych regulacji które pozwalają robić serwis poza autoryzowaną stacją bez utraty gw
@Lalo: to benzyny w tej cenie nie kupisz. To znaczy, są wersję z 2.0 140KM ale nie są polecane, natomiast 2.0T 170 i 205KM kosztują około 30k i więcej ale świetnie nadają się pod lpg. Diesle są tutaj bardzo trwałe, tak jak i dwumasy oraz turbo. Automatyczne skrzynie bezproblemowe. Co by nie mówić dość udany samochód poza pewnymi drobiazgami które potrafią irytować.
@Lalo: Ja mam taką filozofię, by kupić nowe - takie na jakie mnie stać. Masz te 10 lat jazdy bez problemu a zawsze możesz sprzedać (niekoniecznie opłacalne). Masz 25 tysięcy - to sporo, od biedy możesz wziąć kredyt i dofinansować sobie lepszy samochód ale bez przesady.

Dlaczego wszyscy chcą jeździć Audi, BMW jak ich na to nie stać? A potem dziwić się, że pełno rzęchów na naszych drogach.

Możecie się nie
Ja mam taką filozofię, by kupić nowe - takie na jakie mnie stać. Masz te 10 lat jazdy bez problemu a zawsze możesz sprzedać (niekoniecznie opłacalne). Masz 25 tysięcy - to sporo, od biedy możesz wziąć kredyt i dofinansować sobie lepszy samochód ale bez przesady.

Dlaczego wszyscy chcą jeździć Audi, BMW jak ich na to nie stać? A potem dziwić się, że pełno rzęchów na naszych drogach.

Możecie się nie zgodzić ale