Wpis z mikrobloga

@Merkava: dziś problemem Mordoru jest właśnie słabe przystosowanie do codziennego przetransportowania setek tysięcy korposzczórów. Kabaty to świetny przykład - zbudowali metro w polu żeby później nad linią zbudowały się osiedla. Kolejny przykład: linia PKM w Trójmieście, która od Wrzeszcza do Gdyni wiedzie przez pola i łąki (raz wysiadłem na stacji Gdańsk Rębiechowo, #!$%@? przystanek, zadaszenie, windy, duży parking a wszystko pośród pól buraków i ogłoszeń, że zaraz będą budować się deweloperzy).