Wpis z mikrobloga

@kurusm: Nowa lokalizacja wypadła średnio, organizacja również: kible, kolejki, rozkład scen, nagłośnienie. Co do porobionych ludzi to faktycznie można spotkać ich wielu, no chyba że jest się jednym z nich ;) A tak serio to coraz częściej zauważam na Ego, że niektórzy nie znają umiaru :/ Ale Ego z Solar Fields i ten w Rotundzie wspominam bardzo bardzo dobrze ( ͡ ͜ʖ ͡)
@slash: @Mallow: spodziewam się takiego obrotu sprawy a porobiony to szeroki zakres, bo ktoś jest porobiony i jest w porządku a jest porobiony co do walki od razu startuje, dlatego pytam jak to wygląda od środka. Jak naćpane sebixy mają zaczepiać ludzi którzy chcą doświadczyć czegoś "głębszego" to chyba nie dla mnie.
@kurusm: Akurat agresywnych sebixów na egodropie nie spotkałam.
Takich typu goscia który przesadził z pigułami do tego stopnia ze chciał całować wszystkich na około z języczkiem, gościa który pływał na środku lub bardzo intensywnie macał ściany bo były takie zajebiste albo laskę szprycującą się pod ścianą to ja widzieć nie chciałam.
@Mallow aaa rozumiem, poki to nie jest negatywne i nahalne to mysle ze nikomu krzywda sie nie dzieje więc pewnie przy najblizszej okazji wybiore sie na event. Dzięki!
@kurusm Agresji na psyimprezach jeszcze nie doświadczyłem, bardziej wspomnianych wyżej ludzi zombie itp. Wszystko zależy od tego jak się sam bawisz i Twojego stopnia wrażliwości, wtedy takie rzeczy przeszkadzają Ci mniej lub bardziej.
@kurusm: egodrop sam w sobie jest bardzo spoko, byłam na kilku i polecam, ale niestety w moim odczuciu egodrop stanie się ofiarą swojej popularności, bo przychodzą już niemałe tłumy i to w ogóle niezwiązane z klimatem psy