Aktywne Wpisy
jatylkozapytac +118
Jak jeździliście nad morze (za granicę tez) jako dzieci to wasi rodzice robili "przywitanie z morzem"? Moi rodzice zostawiali bagaże w miejscu noclegu, nic nie rozpakowywali ani nie odpoczywali, tylko szybkie siku po męczącej trasie i choćby lało i grzmiało trzeba było iść zobaczyć morze. Od razu po przyjeździe. Teraz nie wiem czy to nasz rytuał - wymysl Mamy, że Stary po tygodniu roboty, umordowany trasą 600km z dwoma gowniakami na pokładzie
N331 +37
Od rana nie wierzę w to co się dzieję. Wrócili do grania najgorszego fudbolu jaki może być, czyli totalnej obrony od pierwszego gwizdka. Ta gra męczyła Niemców i mnie oglądając to co się odwala. Wygrać w takim stylu to wstyd i chańba. Ale media pokazują że liczy się tylko wynik, zachwycając się nad wygraną. A dla mnie nasi kopacze przegrali. A takie mecze bardzo źle się ogląda. Paulo Sousa to jednak był
Życie zryło mi banię. Ludzie są w większosci nieprzyjaźni, szanują Cię głównie wtedy jak masz wysoką pozycję społeczną. Lubienie ludzi za charakter konczy się na studiach. Potem jest prawo dżungli. Pieniądze, kto ma dom, kto ma mieszkanie a kto wynajmuje - hierarchia. Kto ma bogatego faceta, kto ma biednego a kto nie ma wcale - hierarchia. Kto ma zdolne dziecko, kto ma niezdolne dziecko - hierachia. Stare kobiety chwalą się stanowiskami dorosłych dzieci i z wielką dumą mówią "Mój Euzebiusz jest lekarzem!" "Moja Franciszka ukończyła cztery fakultety i ma wielki dom i męża adwokata!" i chodzi metr nad ziemią z dumy i poczucia wyższości nad kobietami, których dzieci są "tylko" kasjerkami albo nie mają pracy. Ludzie z wszelkimi problemami psychicznymi, alkoholizmem są traktowani jakby to była ich wina. Słabości się zakopuje i nie pokazuje nikomu bo wstyd. Jest też cos takiego, że większosc ludzi żyje na granicy wściekłości. Mała głupota wystarczy by wylali całą frustrację. Ktoś się pomyli, np pani w okienku, która pracuje drugi dzień zrobi coś źle to mnóstwo ludzi uzna to za świetną okazję by wylać na nią całą zgromadzoną żółć. Nie chcę widzieć tak świata, ale taki obraz się jawi. Są wyjątki, są fajni ludzie i ich wręcz kocham, bo bycie normalnym wymaga dużej niezależności i taki człowiek jest wręcz wybitny w porównaniu z resztą. Jak mu się udaje nie krakać jak wrony? To chyba świętość:D #gorzkiezale #feels #szaroburoiponuro
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
@AnonimoweMirkoWyznania:
posiadają inny system wartości, mają specyficzny charakter i styl bycia, co od razu ściąga uwagę i automatycznie niechęć społeczeństwa
To oczywiste, że w dorosłym życiu ludzie wolą trzymać się w swojej klasie społecznej, a nie niższej.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: A niby czyja ma być? Sąsiada?
@lililililil: Tyle, że jest #!$%@?, bo najważniejszy jest w niej system Pay2Win
Wina tak samo jego jak wina Kasi, że ma depresję. Tendencje do nadużywania czegokolwiek biorą się z genetyki, wychowania i środowiska w jakim się dorastało. Nie żeby to w jakikolwiek sposób miałoby go ratować od konsekwencji jego czynów.
Komentarz usunięty przez autora