[StefanH]

Tuńczyk zółtopłetwy, ktorego zlowilismy podczas zeglugi jachtostopem z Malezji do Australii. Jedlismy go w 4 chlopa przez 9 dni i jedlismy tylko jego bo wszystko inne sie skonczylo... poza czosnkiem. Serio przez 9 dni sniadanie, obiad, kolacja tunczyk z czosnkiem - kumpel (zawodowy kucharz) wyjatkowo mnie rozbawil kiedy ktoregos dnia zapytal "co chce dzis na obiad"

Chlopaki twierdzili ze wazyl ponad 110kg - ja twierdze ze 80-90. Cena rynkowa 1kg tej ryby to ok $45.

Planuje robic AMA z zycia w Australii gdzie pracuje od roku w IT i o 4miesiecznej podrozy ladem i woda z Polski tutaj. Kilku mirkow mowilo ze sa chetni wiec za jakis czas wrzuce wiecej info - jak cos to #carpedream

27 IX 2015 Ocean Indyjski
18°02'22.7"S 104°59'01.8"E

#jachtostop #podrozujzwykopem #podroze

[dolores007]

@StefanH: ooo

[pawel86]

@StefanH: prawie 3kg na głowę dziennie, dużo.
Wartość tuńczyka w PLN 18 000 zł, nice.

Smaczny?

[l-da]

@StefanH: Dobrze, że szanujecie jego prywatność i zasłoniliście mu twarz.

[StefanH]

@pawel86: pyszny - ponoc jedna z najsmaczniejszych ryb.
Co do wagi - usrednijmy, ze wazyl 100kg. Po filetowaniu ok 80kg (zobacz zdjecie samej glowy). Na 9 i na 4 to wychodzi ok 2kg na twarz podczas gdy pod koniec niestety czesc sie zaczela psuc.

[StefanH]

@l-da: jego ostatnio wola bylo pozostac anonimowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Seamaster]

@StefanH: czy na zdjęciu jest on: https://www.facebook.com/DreamDecideDo ?

[StefanH]

@Seamaster: nie
https://www.facebook.com/carpedreamzgitarami

[Seamaster]

@StefanH: Wszyscy ci podróżnicy tacy podobni - opaleni i uśmiechnięci... (╯︵╰,)

[Elaviart]

@StefanH: Wiedziałem że skądś kojarzę tego typa z brodą na drugim zdjęciu!

[trudnomizasnac]

gdzie pracuje od roku w IT

@StefanH: meh, bylo

[Dominiko_]

@StefanH: o kurde, a właśnie niedawno robiłem steka z tuńczyka żółtopłetwowego (z biedronki XD), pozdr. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS To jaki wy zapas żarcia mieliście, że przez 9 dni jedliście tylko jedną, złowioną rybę? A jakbyście nie złowili nic to co, zdechlibyście z głodu?

[StefanH]

@Dominiko_: zapasy zrobilismy zgodnie z zaleceniami naszego (za przeproszeniem) kapitana. Plynelismy dluzej niz bylo to planowane to i zaczelo brakowac szamy. Na poczatku po jego zlowieniu byla jeszcze chyba odrobina ryzu i jakies 2-3 zupki chinskie na glowe - ostatnich kilka dni to juz tylko tunczyk z czosnkiem. Zeby posolic rybe musielismy wyprazyc wode na sloncu i zdrapac pozostala sol z blachy lub szyb, etc...
Kiedy zlapalismy tego tunczyka to przestalismy