Sprostowanie: Armenia to tak w zasięgu tej niziny jest. Ararat jest już w Turcji w całości. Co gorsze, nie ma aktywnych przejść granicznych pomiędzy Armenią i Turcją, wszystko przez ich historię (Rzeź Ormian). Góra Ararat jest symbolem Armenii i ważnym miejscem w ich prawosławnym kościele.
Na obszarze Armenii jest natomiast inny wygasły wulkan o podobnej nazwie: Aragac, który ma ponad 4000m wysokości, ale nie jest tak wybijający się na tle
@grazwydas: Ile Ty z tam jechałeś z Polski i którędy?:) Drogi w Armenii i Gruzji to miejscami jakiś dramat był. Kia Rio z wypożyczalni miała kompletnie obite podwozie po moim tripie.
@swlabr: To widok od strony tureckiej, a w Turcji drogi są całkiem niezłe. No ale fakt, kilka dni się jedzie. Do samej Turcji 2-3 dni i drugie tyle już po Turcji, ale po drodze atrakcji na miesiąc jak nie więcej. ( ͡°͜ʖ͡°)
@grazwydas: To prawda. Ja przez 11 dni w Gruzji/Armenii najwięcej zobaczyłem właśnie jadąc:) Następny wyjazd jednak to zdecydowanie dobre 4x4, a nie zwykły sedan.
@tomyclik: @swlabr: kolejną, wartą obejrzenia rzeczą w armenii jest tzw. Agregat. Agregat jest symbolem Armenii i zajmuje ważne miejsce w niektórych pozbawionych prądu prawosławnych kościołach.
@btr: Faktycznie oficjalnie wygląda to tak jak napisałeś, nie sprawdziłem, mój wniosek napisałem po rozmowach z lokalsami, taka opinia jaką przedstawiłem była dla nich jednoznaczna. Oni się tam nie lubią bardzo od pokoleń i brzmiało jakby szukali pretekstu do zamknięcia granic wręcz.
Armenia. Góra Ararat i klasztor Chor Wirap (Khor Virap)
Sprostowanie:
Armenia to tak w zasięgu tej niziny jest. Ararat jest już w Turcji w całości. Co gorsze, nie ma aktywnych przejść granicznych pomiędzy Armenią i Turcją, wszystko przez ich historię (Rzeź Ormian). Góra Ararat jest symbolem Armenii i ważnym miejscem w ich prawosławnym kościele.
Na obszarze Armenii jest natomiast inny wygasły wulkan o podobnej nazwie: Aragac, który ma ponad 4000m wysokości, ale nie jest tak wybijający się na tle
Komentarz usunięty przez autora
Drogi w Armenii i Gruzji to miejscami jakiś dramat był. Kia Rio z wypożyczalni miała kompletnie obite podwozie po moim tripie.
Następny wyjazd jednak to zdecydowanie dobre 4x4, a nie zwykły sedan.
@swlabr: Historia nie pomaga ale jednak powodem zamknięcia była z tego co wiem wojna Armenii z Azerbejdżanem o Górski Karabach.
To pochwal się jeszcze jak ci się udało zamienić w człowieka.
Faktycznie oficjalnie wygląda to tak jak napisałeś, nie sprawdziłem, mój wniosek napisałem po rozmowach z lokalsami, taka opinia jaką przedstawiłem była dla nich jednoznaczna. Oni się tam nie lubią bardzo od pokoleń i brzmiało jakby szukali pretekstu do zamknięcia granic wręcz.