Wpis z mikrobloga

@burzovsky: @lexx23: @mcfox36: Budżet NFZ to ok. 67mld zł = 67 000 000 000, zaś WOŚP zbiera ok 50 000 000 rocznie. Daje nam to ~0,075% rocznego budżetu NFZ. Kwota, która starczyłaby na roczne utrzymanie dwóch-trzech szpitali (a jest ich w Polsce kilkaset, nie wiem dokładnie ile, ale około 700). Fakt, WOŚP kupuje sprzęt, nie ma co do tego dwóch zdań. Problem z tym jest taki, że sprzęt jest tani, utrzymanie drogie, co w medycynie nie jest niczym niezwykłym - najtańszy glukometr kosztuje ~20zł, a paski do jego użytkowania (przez miesiąc-dwa) około 40zł. Już nie wspominając o tym, że WOŚP ma spore zniżki na urządzenia, bo producent się odkuje na serwisie.

W moim mieście jest oddział, gdzie urządzenia od orkiestry odstawiono przed pierwszym przeglądem i zakupiono inne, tańsze w eksploatacji... Smutne to, ale taki przypadków jest więcej zapewne. Jak z drukarkami - te tanie mają pioruńsko drogie cartridge.

Inna sprawa, że organizacja finału kosztuje mnóóóóóóóstwo pieniędzy - założę się, że gdyby podliczyć i kasę od prywatnych firm to sporo więcej. W Gdańsku w 2013 zebrano około 500 tys zł, ale sam koncert kosztował podatników około 70tys zł + koszty ukryte (paliwo i prąd do zabytkowych pojazdów
  • Odpowiedz
To od razu podpisz formularz, że nie zgadzasz się żeby w przyszłości Twoje dziecko było leczone sprzętem fundowanym przez WOŚP.


@burzovsky: Czyli generalnie można kraść jeśli podzielimy się z niemowlakami? A może inicjatywa jest ok tylko można było zakupić dwa razy więcej sprzętu ale o tym nigdy się nie dowiemy?
Takie inicjatywy i tacy organizatorzy powinni być bez skazy (no w miarę możliwości chociaż) ale wszystko powinno być jawne i
  • Odpowiedz
@piker: ale nie gwałć logiki, porównujesz CAŁY budżet NFZ. Znajdź dane odnośnie tego ile przekazuje się NA ZAKUP SPRZĘTU, bo teraz się ośmieszasz.
  • Odpowiedz
@Analityk: pokaż mi dużą organizację charytatywną bez skazy... może Fundacja Mam Marzenie, ale poza tym to chyba nic więcej z tych bardziej popularnych
  • Odpowiedz
Można pomagać ludziom i nie robić przy okazji takiej szopki, jaką robi WOŚP. Dla mnie ich sposób działania jest zwyczajnie męczący, ale życzę jak najlepiej.


@piker: Ale ta "szopka" to nazywa się marketing i dzięki temu o WOŚP słyszał każdy Polak i zbierają takie kwoty co roku.
  • Odpowiedz
@R4vPL: No i? Skoro wszyscy są źli to ty też możesz? Jeśli wszyscy kłamią w rozliczeniach zamknijmy wszystkich, bo okaże się, że organizacje charytatywne służą tylko pobocznie celom, które na głos uznają za główne.
  • Odpowiedz
nie okrada(bo w sumie tak to można nazwać, w końcu rajdy na dakar to nie pomoc) ludzi chętnych nieść pomoc, w tej chwili mieli byśmy w szpitalach wszystkich pod dostatkiem takich sprzętów, a przecież ich nadal brakuje.


@mcfox36: OKRADA? A gdzie Cię WOŚP okrada?

Przecież WOŚP nie finansuje rajdu Paryż-Dakar, tylko kierowca/sponsor zdecydował się okleić ich logo swój samochód by promować fundację.
  • Odpowiedz
@Analityk: nie mówię o kłamaniu w rozliczeniach, ale sam spójrz np. na caritas czy pobliskie hospicjum. Zazwyczaj pobierają wynagrodzenie, i to niemałe. A zlecanie usług swoim firmom/znajomym to już kompletnie inna kwestia
  • Odpowiedz
Sam coroczny zlot brudasów kosztuje ich sporo mln, nie ma to jak jednej nocy wywalić kilkanaście mln z puszek i walnąć se dwie igły w żyłę. Tak?


@mcfox36: Woodstock jest organizowany z dotacji celowych i szkoleń organizowanych przez WOŚP. Czyli firmy wpłacają na Woodstock, pieniądze na nie nie idą z puszek.

Widzisz jak łykasz i powtarzasz kłamstwa? Obrażasz ludzi na podstawie własnej niewiedzy.
  • Odpowiedz
@mcfox36: Pokazałem Ci, że kłamiesz, a ty dalej brniesz w swoje urojenia. Jesteś typowym krytykiem WOŚP - g---o wie, powtarza brednie i myśli, że jest mądry.

Tak, wydają, ale prywatne pieniądze. Ani złotówka z tego co zostało wrzucone do puszek czy podarowane "na leczenie" nie idzie na Woodstock.
  • Odpowiedz
@R4vPL: Problem w tym, że nam nie brakuje na zakup (zakupy sprzętu medycznego są dotowane z UE), nam brakuje na procedury (zabiegi z użyciem tegoż sprzętu). Stąd takie absurdy jak warte grube miliony tomografy, które w połowie roku kończą prace bo budżetu nie ma. Budżet na zakup i utrzymanie sprzętu to coś około miliarda, nie pamiętam dokładnie i nie chce mi się szukać. 5% zmienia świat? Ok, można powiedzieć "to
  • Odpowiedz
@rzep: Kiedyś starałem się to wyliczyć w miarę dokładnie, bo NFZ nie podaje tak szczegółowych kwot a jedynie rozpiskę na poszczególne "programy". Duży udział mają tutaj też wpłaty celowe od samorządów (w moim województwie całkiem duże). Dane są ogólnodostępne, jak się pomyliłem to możesz mnie poprawić.
  • Odpowiedz